Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze komunie przełożone, dopóki dzieci nie wrócą do szkół. Konkretne terminy nie są na razie znane

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. archiwum Polska Press
Majowy termin pierwszych komunii świętych, zarówno w diecezji tarnowskiej, jak i rzeszowskiej został odwołany. Nowe zostaną dopiero wyznaczone, ale dopiero, gdy dzieci wrócą do szkół. Kiedy to będzie, na razie nie wiadomo.

FLESZ - Zobacz, jak rozprzestrzeniała się epidemia w Polsce

Pani Monika, mama Weroniki, nowego terminu nie zna, wie tylko tyle, że majowe są nieaktualne.
- Więcej na razie nic nie wiemy – mówi.
Uroczysty obiad planowała w wynajętej sali, coś na kształt tych, które dawniej wynajmowało się w domach ludowych czy remizach. Zamówiona kucharka miała przygotować wszystko na stół. Nie planowała żadnego wielkiego przyjęcia, raczej dla najbliższej rodziny. Nie musiała wpłacać zaliczki ani rezerwować miejsca z wyprzedzeniem, czasem i dwuletnim.
- Z racji tego, że moja sala, nie jest stricte restauracyjną, trzeba sobie samemu zadbać o kuchnię, to z zarezerwowaniem nowego terminu nie będzie kłopotu – mówi. - Ostatecznie przygotuję wszystko w domu, jakoś się ścieśnimy i też można świętować – dodaje szczerze.
Zakupy alby, butów, wianka, rękawiczek i wszystkiego, co potrzeba planowała zrobić w kwietniu. Teraz gdy wszystko się pozmieniało, nawet się cieszy, nie pospieszyła się z zakupami. Bo co, jeśli nowy termin zostanie wyznaczony po wakacjach?
- Najpewniej musiałabym kupić wszystko jeszcze raz, bo córka przecież rośnie – zwraca uwagę.

Z trzytygodniowym wyprzedzeniem

W minionym tygodniu kuria tarnowska wydała aktualny komunikat. Ks. Tomasz Lelito, dyrektor Wydziału Katechetycznego kurii diecezjalnej w Tarnowie zapowiada w nim, że trzeba brać pod uwagę, iż komunie odbędą się już w nowym roku szkolnym.
- Z zagwarantowaniem minimum trzytygodniowego czasu poprzedzającego uroczystość, przeznaczonego na duchową oraz liturgiczną formację przy parafii dla dzieci i ich rodzin – zastrzega.
Ks. Tomasz Nowak, rzecznik kurii w Rzeszowie przypomina z kolei, że bezpośrednie przygotowania do pierwszych komunii świętych związane m.in. z próbami w kościołach, również rozpoczną się po przywróceniu normalnego funkcjonowania szkół.

Pośrednie przygotowanie rozpoczęło się znacznie wcześniej. Odbywa się ono nie tylko na katechezie, ale w domu rodzinnym – to m.in. wspólna modlitwa.

Ze względu na różne, osobiste okoliczności jest możliwość, by dziecko przyjęło tak zwaną komunię rodzinną.
Rodzice umawiają się wtedy z księdzem w kościele na mszy świętej o określonej godzinie. Przed jej rozpoczęciem dziecko spowiada się, a podczas liturgii przyjmuje komunię z rodzicami i chrzestnymi, wraca do domu.
- Można przemyśleć takie rozwiązanie i w maju załatwić tę sprawę niezależnie od okoliczności – informował ks. Roman Gierek, proboszcz parafii w Kobylance.
Na razie rodzice nie biorą pod uwagę takiej możliwości.
- Pierwsza komunia to nie tylko przeżycie duchowej rodziny, ale całej społeczności klasy, do której córka uczęszcza. To już tradycja, że wspólne komunijne zdjęcie jest nie tylko z proboszczem, katechetą, ale też z wychowawczynią – mówi Małgorzata Pawłowska, mama trzecioklasistki. - Dzieci bardzo to przeżywają, dzielą się tymi emocjami. Nie chcę jej tego pozbawiać, więc będziemy czekać na wspólny dla całej klasy dzień– dodaje.

Parking przed kościołem w Staszkówce

Gorlickie. Puste parkingi i place kościelne. Niewielu wierny...

Nowe terminy - nieliczne

Zmiany terminów często pociągają za sobą wiele innych. To zupełnie powszechnie, że na komunijny obiad wybiera się restaurację, często zamówioną z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. W zasadzie maj w całości był zarezerwowany właśnie na taki cel. Później dominowały wesela. Wszystko się zmieniło.
- Jedna z parafii, jako nowy termin podała koniec sierpnia, więc są też pierwsze rezerwacje – mówi Danuta Szpyrka, restauratorka, właścicielka Starego Dworca.
Nowa, konkretna data to wciąż na razie rzadkość. Wszystko zawisło w próżni, trudno planować wydatki, zaopatrzenie.
- Teraz restauracja jest zamknięta – mówi Iwona Budziak, właścicielka restauracji Orchidea. - Owszem, klienci dzwonią, dopytują, czy ewentualnie będą mogli wpisać kolejny, na razie niczego nowego nie rezerwują – dodaje.
Nikt też nie potrafi dzisiaj przewidzieć, ilu spośród tych, którzy wybrali lokal na przyjęcie, ponowi takie rozwiązanie. Sytuacja restauratorów też nie jest do pozazdroszczenia. Nawet jeśli restrykcje zostaną z czasem odwołane, to minie sporo czasu, zanim ludzie zaczną na nowo chodzić do lokali.
- Przyjdzie działać w zupełnie nowych realiach – mówią wprost.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto