Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park miejski w Gorlicach w końcu doczeka się zaplecza gastronomicznego. Będą rurki z kremem i kawa

Lech Klimek
Lech Klimek
W trakcie rewitalizacji Parku Miejskiego w Gorlicach rozebrano budynek stojący nad brzegiem rzeki Sękówka. Przez lata stał niewykorzystywany, straszący i zagrażający życiu i zdrowiu osób korzystających z parku.

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

od 16 lat

Budynek danej siłowni, z której korzystał klub LKS Pogórze, stanowił problem dla władz miasta. Zwrócono się więc do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gorlicach o przeprowadzenie kontroli budynku, której efektem była decyzja nakazująca rozbiórkę budowli. Została ona wydana w czerwcu 2017 roku. Nie wykonano jej natychmiast, bo klub miał chrapkę na teren i odwołał się od powiatowej decyzji wyżej. Gorlickie postanowienie utrzymane zostało w mocy i potwierdzone postanowieniem wojewódzkiego inspektora zapadło 31 października. Miasta dostało zielone światło i można było przystąpić do likwidacji, straszącego obiektu w nabierającym nowego blasku parku.
- Planujemy w przyszłości wydzierżawić ten teren pod działalność rekreacyjno-gastronomiczną – mówił wtedy Rafał Kukla, burmistrz Gorlic.
Minęło sporo czasu, a w parku wciąż nie ma jeszcze choćby niewielkiego punktu gastronomicznego, w którym można by kupić wodę, napój czy kawę, zjeść kanapkę, porcję świeżego ciasta czy lodowy deser.
- Nie zapomnieliśmy i o tym - stwierdza burmistrz. - Zastanawialiśmy się, czy miejsce po wyburzonym pawilonie LKS-u Pogórze oddamy inwestorowi w ramach wieloletniej dzierżawy, tak, by powstał tam np. całoroczny budynek gastronomiczny, czy też będziemy go wydzierżawiać na krótko, na postawienie przysłowiowej budki z lodami w lecie - tłumaczy gospodarz miasta.
Tymczasem wygrała ta druga koncepcja i w ostatnich dniach maja został rozstrzygnięty przetarg na dzierżawę terenu. Lokalny przedsiębiorca, który wygrał, będzie miał prawo zająć go do 31 października.
Na wydzierżawionym terenie będzie można ustawić obiekty i urządzenia niezwiązane z gruntem (przenośne) służące gastronomii i rekreacji, w tym pojazdy (tzw. foodtracki). Będzie tam też ogródek, z co najmniej 10 czteroosobowymi stolikami, a całość dopełnią leżaki, których będzie również dziesięć.

- To zupełnie dla nas nowa forma działania – mówi przedsiębiorca, który przed podpisaniem umowy z miastem prosił o anonimowość. - Nie chcemy, by gastronomia była kojarzona z naszym dotychczasowym profilem. To dla nas nowe wyzwanie i chcielibyśmy, aby bardziej kojarzyło się z nową nazwą, której też oczywiście jeszcze nie mogę podać – dodaje z uśmiechem.

Jedno jest pewne, niedługo w parku będzie można kupić zarówno ciepłe, jak i zimne napoje. Będą też gofry i rurki z kremem, bez których zwłaszcza starsi gorliczanie nie wyobrażają sobie wyjścia do parku.
- Mam nadzieje, że zagoszczę na dłużnej w parku i ten gastronomiczny biznes nie będzie jednorazowym epizodem, ale stałym działaniem - podkreśla przedsiębiorca.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto