Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pacjent z Gorlickiego samowolnie opuścił oddział zakaźny w Jaśle. W ślad za nim wysłany został policyjny patrol

Halina Gajda
Halina Gajda
Do tej pory informacje o pacjentach, którzy samowolnie opuścili oddziały zakaźne, dotyczyły innych regionów kraju. Komentowaliśmy to brakiem rozsądku czy nieodpowiedzialnością. Tymczasem okazało się, że takich ludzi nie brakuje i u nas. I to dosłownie.

Możemy się tylko domyślać, że ten telefon musiał postawić na równe nogi całą komendę policji w Gorlicach. Sygnał przychodzącego połączenia wybrzmiał we wtorek około godziny 2. Na linii - Szpital Specjalistyczny w Jaśle, wiadomość: z oddziału obserwacyjno-zakaźnego i wzw uciekł pacjent. Był objęty obserwacją ze względu na podejrzenie zarażenia wirusem COVID-19. Zrobił to bez porozumienia z kimkolwiek.
Sytuacja momentalnie nabrała znamion bardzo poważnej. Przecież co chwila, zewsząd nadchodziły ostrzeżenia, instrukcje postępowania, urzędnicy, lekarze wszelkich szczebli uczulali, by nie lekceważyć niczego w obliczu tego, co dzieje się zarówno w kraju, Europie, jak i na całym świecie. Ponieważ szpital miał wszelkie dane pacjenta, momentalnie do miejsca zamieszkania został wysłany patrol. Można było bowiem przypuszczać, że mężczyzna po prostu wróci do domu. Nie pomylili się. Policjanci byli oczywiście odpowiednio zabezpieczeni.
- Na miejscu przekonali go, że rozsądnym będzie powrót do szpitala - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.
Siła argumentów była widać mocna i na tyle przekonująca, że trafiła do rozsądku uciekiniera. Na dobrą sprawę chodziło nie tylko o jego dobro - zdrowie i życie - ale też wszystkich jego bliskich i tych, z którymi miał kontakt.
- Mężczyzna zgodził się wrócić do lecznicy. Wezwano specjalnie przygotowaną karetkę pogotowia, która przetransportowała mężczyznę na powrót na oddział. Na tym zakończyła się nasza interwencja - dodaje rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto