Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSP z Gorlickiego - Binarowa i Brunary - bardzo potrzebują naszych głosów

Halina Gajda
Halina Gajda
Jednostka z Brunar na potrzeby konkursu nagrała humorystyczny filmik
Jednostka z Brunar na potrzeby konkursu nagrała humorystyczny filmik Tomasz Machowski
Dwie jednostki OSP z Gorlickiego walczą w konkursie zorganizowanym przez jednego z producentów piwa. Chcą zdobyć pieniądze dla swojej jednostki. I trzeba przyznać, że robią, co mogą, by przekonać ludzi, by głosowali właśnie na nich.

OSP Binarowa i Brunary podjęły wyzwanie i zgłosiły swój udział w konkursie. Każde z nadzieją i wiarą przede wszystkim we własnych mieszkańców: że wesprą ich swoimi głosami. Pierwsi chcą kupić dodatkowy sprzęt, drudzy wystartowali z myślą o swojej Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej.

Głosujcie, bo to nasi

Media społecznościowe są co dnia zalewane zachętami: głosujcie na nas! Przytaczane rankingi mają jeszcze bardziej zmotywować i pokazać, że do sukcesu wcale nie potrzeba tak wiele. Zgodnie zresztą z dewizą organizatorów: twój głos ma moc i przybliża jednostkę do wygranej! Walka jest zażarta, bo boje o punkty toczy ponad czterysta jednostek z całego kraju. Głosowanie trwa do 15 października. Zgodnie z tym, co czytamy w regulaminie, za dwa pierwsze miejsce przysługuje po 10 tysięcy złotych, za miejsca od 3 do 7 organizator przewidział po sześć tysięcy złotych, zaś za 8 do 57 – trzy tysiące. Najbliżej pierwszego miejsca są druhowie z Brunar, bo dzisiaj (17 września) plasują się na siódmej lokacie, ale Binarowa też nie odpuszcza i otwiera czwartą dziesiątkę.

Poszli na całość!

Druhowie z Brunar zdobyli dotychczas ponad 15 tysięcy głosów i nie przestają agitować. Ostatnio nakręcili filmik. Ci, którzy go widzieli, przecierają oczy ze zdumienia, ale zaraz potem wybuchają śmiechem.

- Petarda – słychać komentarze. - Zrobili mi dzień – pada po chwili i kolejny głos wpada do puli.

Scenariusz opiera się na dobrze znanej postaci zbójnika, którą skutecznie odtwarza Stanisław Matuła. Tym razem kreacja ma służyć konkretnemu celowi – zdobyciu pieniędzy, które pozwoliłyby na zakup strojów dla młodych druhów. Jednostka ma ich pod swoimi skrzydłami dwudziestu.

- Na pomysł filmu wpadł mój syn Miłosz – opowiada nam Stanisław Matuła. - Scenariusz to też jego zasługa – dodaje.

Zaczyna się od widoczku na Brunary – wieś widoczna jak długa i szeroka, do tego dobrze znany z serialu motyw muzyczny i głos lektora: downo, downo temu, w pikne wsi Brunary łotoconej scelistymi góreckami i łogromnymi lasami doszło do straśliwego wydazenia.

Szybko dowiadujemy się, że na wieś napadł najstraszliwszy z najgorszych zbójników. Wpadł do jednego z  domów, ukradł dwa jajka, zjadł pozostawiony kawałek kiełbasy i pajdę chleba, po czym zasnął w najlepsze. Nie wiedział, że od fajka, z którą przyszedł, stała się zarzewiem ognia. I gdyby nie dobry zbójnik i jednostka OSP Brunary mogłoby być krucho z biednymi mieszkańcami.

- Wykorzystaliśmy, co było pod ręką – przyznaje szczerze Matuła. - Stare strażackie stroje mieliśmy w remizie, jeden z naszych druhów ma kucki, a mała bryczka pasowała do nich idealnie – dodaje ze śmiechem.

Oczywiście, jak mogli, zadbali o szczegóły – skoro pożar, to dużo dymu. Druhowie musieli się jakoś zwołać, więc w ruch poszła strażacka syrena na korbkę. Z racji tego, iż akcja rozgrywa się „downo, downo temu”, nie ma pompy zasilanej agregatem, za to jest pradawna technika „łon łonemu, łon łonemu”, czyli wiadro wody, które przemyka z rąk do rąk.
- Uprzedzam ewentualne pytania: dom, w którym kręcony był film, pozostał nieuszkodzony, złemu zbójnikowi nie stała się ostatecznie żadna krzywda, a kucyki szczęśliwie wróciły do swojej stajni – zapewnia.

Nie zapominajcie o Binarowej!

Do konkursu stanęli też druhowie z OSP w Binarowej. Jednostka z tradycjami, zrzeszona w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Kolejny raz, dowód swojej rzetelności i niezawodności dali po lipcowej wichury, która przeszła nad tą częścią gminy Biecz. Przez blisko dwie doby w zasadzie nie schodzili z posterunku. I może nie podeszli do tematu tak przebojowo, jak ich koledzy z Brunar, to też liczną na nas i nasze głosy. Więc – głosujemy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto