Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Z zazdrości zabił swoją kochankę

Katarzyna Kijakowska
W poniedziałek Robert F. został aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu nawet dożywocie.
W poniedziałek Robert F. został aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu nawet dożywocie. Grzegorz Kijakowski
Robert F. zadzierzgnął na szyi swojej kochanki gruby sznurek. Wystarczyło kilka minut, żeby kobieta się udusiła

Znali się od kilku lat, od dawna byli parą. Oprócz zauroczenia pomiędzy Katarzyną K. a Robertem F. pojawiło się jeszcze jedno uczucie - chorobliwa zazdrość. To właśnie z jej powodu w sobotę, 6 lutego, 32-letnia oleśniczanka straciła życie.

- Ona nigdy nie miała dobrej reputacji, piła, prowadzała się z mężczyznami, z tym Robertem mieszkała od dawna. To było bardzo szemrane towarzystwo - mówi rozmówca naszej gazety, prosząc o zachowanie anonimowości. - Można było przypuszczać, że w tym domu dojdzie do jakiegoś nieszczęścia, bo wódka i awantury były na porządku dziennym. Nie liczyło się nic innego tylko to, jak zdobyć pieniądze na jakieś tanie wino. Ta Kaśka całe życie się w takim otoczeniu obracała. Ona tak jak i jej kompani praktycznie nie trzeźwieli.

Libacje alkoholowe w bloku socjalnym przy ul. Moniuszki trwały nieprzerwanie od kilka dni. - W sobotę na tym samym piętrze alkohol pito w kilku mieszkaniach. Tam nie było trzeźwej osoby - mówi prokurator rejonowy Jerzy Szymczak.

Do tragedii doszło właśnie w sobotnie popołudnie. Dokładnie o 14.50 policja została poinformowana o tym, że przy ul. Moniuszki znaleziono zwłoki młodej kobiety. Natknął się na nie sąsiad. Denatka leżała w łóżku. - Wstępne oględziny biegłego z zakresu medycyny sądowej pozwoliły stwierdzić, że Katarzyna K. została uduszona. Na jej szyi zadzierzgnięto sznur. Narzędzie zbrodni leżało obok - wyjaśnia Szymczak.

Jeszcze tego samego dnia w sprawie zamordowanej kobiety zatrzymano kilka osób. W poniedziałek w prokuraturze do zabójstwa przyznał się 42-letni Robert F. z Oleśnicy. - W trakcie składanych wyjaśnień przyznał od razu, że to on zabił Katarzynę K. - mówi Szymczak.

Dlaczego to zrobił? - Mówiąc w skrócie przyczyną jego kroku była chorobliwa zazdrość o tę kobietę - mówi prokurator.
Wszystko wskazuje na to, że w chwili popełnienia zbrodni mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Kiedy pojawił się w swoim pokoju, który zajmował z denatką, ta leżała w łóżku z innym mężczyzną. To rozsierdziło zdradzonego kochanka.

Najpierw przepędził rywala, a potem wszczął awanturę przyjaciółce. W poniedziałek sąd na wniosek prokuratury zdecydował o aresztowaniu Roberta F. na trzy miesiące. Mężczyźnie, który stanie przed sądem, grozi mu nawet dożywocie.

Zarówno Katarzyna K., jak i jej konkubent byli znani oleśnickiej policji. Głównie za sprawą ciągłych interwencji. Kobieta i jej kompani nadużywali alkoholu, po którym często wszczynali awantury. Wcześniej para mieszkała przy ul. 11 Listopada. Stamtąd Roberta F. eksmitowano do budynku socjalnego.

Katarzyna K. to córka Benona K. - dilera narkotykowego, którego trzy tygodnie temu zatrzymała nasza policja. 55-latek miał w mieszkaniu heroinę i amfetaminę. Do środka trzeba było wchodzić po drabinie strażackiej. Mężczyzna został aresztowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto