Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia, którą warto poznać. O dawnej świetności Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Gorlicach

Andrzej Ćmiech
Zarząd Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Gorlicach, pośrodku (w okularach) prezes dr Jan Przesmycki, 1903 r.
Zarząd Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Gorlicach, pośrodku (w okularach) prezes dr Jan Przesmycki, 1903 r. FOT. ARCHIWUM
Historia. Towarzystwo Gimnastyczne Sokół utrzymywało się ze składek członków wspierających i członków zwykłych. Sale gimnastyczne oświetlone były lampami naftowo-gazowymi o mocy ośmiuset świec.

Powstanie Sokoła było zasługą trzech uczestników powstania styczniowego: Edwarda Miłkowskiego, Władysława Płockiego i Wojciecha Biechoń­skiego. Oni to opracowali statut zatwierdzony przez namiestnictwo we Lwowie 20 lipca 1892 r. Oni też zorganizowali zebranie wyborcze 4 sierpnia 1892 r., podczas którego wybrano na prezesa TG Sokół Wojciecha Biechońskiego oraz zatwierdzono statut.
Zakładał on „pielęgnowanie gimnastyki, a w szczególności gimnastyki higieniczno–racjonalnej i wychowawczej”, a także podnoszenie poziomu życia kulturalnego poprzez rozwijanie czytelnictwa, występy teatralne i obchodzenie rocznic patriotycznych.

Ćwiczenia prowadził Władysław Długosz

Fundusze na działalność pochodziły od członków wspierających zobowiązanych do dokonania jednorazowej wpłaty w wysokości 100 koron i składek członków zwyczajnych. Początkowo ćwiczenia gimnastyczne prowadzone były przez naczelnika Gniazda Władysława Długosza w udostępnionych przez magistrat pomieszczeniach.

Rok później kupiono plac z szopą w miejscu, gdzie obecnie znajduje się budynek sądu i tam po jego adaptacji prowadzono ćwiczenia gimnastyczne oraz organizowano przedstawienia teatralne. Poszerzano działalność sportową o kilka dyscyplin: szermierkę , jazdę konną, kolarstwo, pływanie, a w okresie zimowym narciarstwo i łyżwiarstwo. Było to zasługą naczelnika Kazimierza Drogonia.

Dla coraz liczniejszych szeregów Sokoła, posiadane ,,gniazdo” stawało się niewystarczające. Dlatego m.in. zdecydowano się sprzedać posiadany plac, a za pieniądze utworzyć fundusz budowy nowego gmachu dostosowanego do potrzeb Sokoła. Przeprowadzona akcja zbierania funduszy przyniosła w 1903 r. kwotę 20 000 koron. Było to zasługą prężnie działającego zarządu z prezesem dr. Janem Przesmyckim na czele.

Kurtyna z malowidłem Apolinarego Kotowicza

Budowę gmachu gorlickiego Sokoła rozpoczęto w 1904 r. wg koncepcji gorliczanina Agenora Smolu­chowskiego, a oddano do użytku 17 listopada 1906 r. Wtedy to kapelan Sokoła ks. Antoni Sos dokonał jego poświęcenia.

Nad wejściem do budynku umieszczono odlew sokoła w locie, zaś na zewnętrznej ścianie od ulicy Władysława Jagiełły wmurowano płaskorzeźbę Orła i Pogoni. Sale wyposażono w sprzęt gimnastyczny i oświetlono dwoma lampami gazowo-naftowymi o mocy 800 świec.
Sala ta była przystosowana do celów widowiskowych, dlatego została wzbogacona o piękną kurtynę z namalowaną przez Apolinarego Kotowicza panoramą Gorlic. Scenę dodatkowo oświetlano dwudziestoma lampami naftowo-błyskawicznymi.

Najważniejsze wydarzenie w historii Sokoła to udział w lipcu 1910 r. w Krakowie w V Sokolim Zlocie Krajowym, zorganizowanym w 500. rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Gorli­czanie prowadzeni przez prezesa dr. Józefa Radomy­skiego wyróżniali się pięknym umundurowaniem, a podczas ćwiczeń ciekawym repertuarem.

Zmiany w zarządzie Sokoła

W 1912 r. nastąpiły zmiany we władzach Towarzystwa. Na prezesa został wybrany Konstanty Laskowski, który przewidując wybuch wojny, rozpoczął intensywne szkolenie wojskowe młodzieży. 13 marca 1914 r. zorganizowano I Polową Drużynę Młodzieży Sokolej im. Jana Kilińskiego i Drużyny Bartoszowe z młodzieży wiejskiej. Przygotowaniem wojskowym objęto też kobiety – członkinie Sokoła, tworząc sekcję Samarytanin Sokoli.
W latach 1914–1918 ustała działalność Towarzystwa Sokół, aczkolwiek udział członków w szeregach Legionów Polskich był na pewno kontynuacją idei sokolstwa polskiego. Kontynuacją idei Sokoła było też objęcie przez nich głównych funkcji w zorganizowanym w 1914 r. Powiatowym Komitecie Narodowym oraz wyposażenie 108 ochotników do Legionów. Po zakończeniu I wojny światowej gorlickie Gniazdo sokole było pierwszym gniazdem, które nawiązało kontakt z Wydziałem Związkowym we Lwowie i jego prezesem Ksawerym Fiszerem.

W sprawozdaniu zamieszczonym w „Przewodniku Gimnastycznym Sokół” z sierpnia 1918 r. dr Jan Przesmycki o gorlickim Sokole pisał m.in. „Wojna przerzedziła nasze szeregi (170 członków przed wojną – obecnie niespełna 100), 20 członków służy jak dotąd w wojsku, z tych 10–ciu w Legionach, jeden legionista zabity”.

W okresie międzywojennym cele, zadania i działalność statutowa gorlickiego Gniazda pozostały takie same jak przed I wojną światową z tym, że Towarzystwo zaliczono do organizacji parawojsko­wych, z czego wynikał obowiązek szkolenia wojskowego młodzieży w Stałych Drużynach Sokolich. Prężnie działały oddziały: kolarzy, narciarzy, biblioteka z czytelnią, a okresowo oddziały: dramatyczny, chór i orkiestry smyczkowa i instrumentów dętych.

Ta prężna działalność była w dużej mierze zasługą kolejnych prezesów Towarzystwa dr Jana Przesmyckiego, Konstantego Laskowskiego, Władysława Mnerki i dr. Antoniego Gumułki oraz naczelników Jana Dziopka i Andrzeja Sagana. Szczególny był okres prezesury dr. Antoniego Gumułki w latach 1936–1939. Charakteryzował go wzmożony napływ nowych członków w liczbie 37.

Przerwana działalność, w Sokole - kasyno

Wybuch II wojny światowej ponownie przerwał działalność Towarzystwa. Siedzibę Sokoła zamieniono na niemieckie kasyno wojskowe, a wielu działaczy zmieniło mundury sokole na wojskowe i poszło walczyć o Polskę. Wielu też pozostało w Gorlicach, przechodząc do konspiracji i płacąc za to więzieniem, pobytem w obozach, a nawet życiem. W Oświęcimiu zginął Julian Jamrowicz, a w Sachsenhausen znakomity gimnastyk i instruktor Sokoła oraz dyrygent chóru Andrzej Sagan. Obóz w Oświęcimiu przeżył Jan Dziopek.

Straty dotknęły gorlicki Sokół po wkroczeniu Armii Radzieckiej. 20 stycznia 1945 r. został aresztowany przez NKWD prezes dr Antoni Gumułka, który wywieziony do ZSRR nigdy stamtąd nie wrócił. Aresztowano też byłego prezesa Władysława Mnerkę, który po przesłuchaniach w Nowym Sączu zmarł 28 lutego 1945 r. Mimo tych represji zdołano zachować ducha i podjęto ponowny trud reaktywacji działalności „Sokoła”

.

Było to zasługą przedwojennego zastępcy prezesa dr. Aleksandra Świrada, który zwołał na dzień 12 czerwca 1945 roku pierwsze powojenne zebranie. Podjęto próby odzyskania budynku Sokoła zajętego przez Polską Partię Socjalistyczną i Film Polski na kino.
Rozpoczęto też działalność werbunkową w gorlickim środowisku, nie wiedząc o tym, że działania te zostaną przerwane decyzją Wydziału Społeczno–Politycznego w Rzeszowie z dnia 26 sierpnia 1947 roku, która zakazywała działalności Towarzystwu Gimnastycznemu „Sokół” w Gorlicach. I tak przestała istnieć organizacja, która przygotowała społeczeństwo Gorlic na moment odzyskania niepodległości w 1918 r,, która przez cały czas swojego istnienia propagowała szczery bez szowinizmu patriotyzm i poświęcenie dla Ojczyzny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto