Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe mieszkania, jak świeże bułeczki. Gorliczanie inwestują w rynek mieszkaniowy. Lokale sprzedają się na pniu

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Kasyno Park. Klucze do mieszkań właściciele otrzymają w połowie października
Kasyno Park. Klucze do mieszkań właściciele otrzymają w połowie października wizualizacje z projektu/archwiwum/Agniezka Nigbor-Chmura
Porównanie, którego używa Wiesław Brzozowski, szef Biura Obrotu Nieruchomościami Domex, specjalista w branży mieszkaniowej jest oczywiste. Inaczej jeździ się nowiutkim pachnącym samochodem prosto z salonu, a inaczej dziesięcioletnim z rynku wtórnego - przynajmniej na początku.

Tak samo jest z mieszkaniami. Tych nowych w Gorlicach nie budowało się przez kilka ostatnich dekad. Stąd tak duże zainteresowanie nimi.

Niespełna cztery lata temu na rynek trafiło 40 nowych mieszkań przy ul. Kościuszki. Niemal w tym samym czasie powstały mieszkania w szeregówkach przy ul. Rybickiego. Zakończyła się budowa i sprzedaż nowych apartamentów przy ul. Tęczowej. Blisko rok temu ruszyły też roboty na terenie byłego kasyna w Gliniku, gdzie ma powstać 36 mieszkań w pierwszym bloku Kasyno Park. Budowa drugiego bloku tej samej spółki na 40 mieszkań rozpoczęła się w czerwcu tego roku. Równocześnie rozpoczęła się też budowa osiedla domów w zabudowie szeregowej. Jak zapowiada inwestor, w Zielonej Stróżówce, bo taką nazwę ma nosić, powstanie 21 mieszkań. 90 kolejnych mieszkań powstaje w apartamentowcach przy ulicy Kapuścińskiego w Szklanych Tarasach.

Głód na nowe mieszkania w Gorlicach zostanie pewnie i to już wkrótce zaspokojony. Na rynek wchodzą kolejne firmy, które właśnie w naszym mieście zainwestowały w mieszkalnictwo. Część z nich sprzedała już wybudowane lokale na pniu, inne jeszcze mają w swoich zasobach niewielkie rezerwy.

- Z 36 mieszkań w pierwszym bloku przy ulicy Wyszyńskiego umowy kupna- sprzedaży podpisaliśmy już z 33 właścicielami. Trzy ostatnie finalizujemy na początku września. W połowie października właściciele otrzymają klucze do swoich lokali - podaje Waldemar Ziółkowski, członek Zarządu Kasyno Park Spółka z.o.o.

W czerwcu tego roku spółka rozpoczęła budowę kolejnego - bliźniaczego bloku, tym razem na 40 mieszkań.

- Są już podziemne garaże, we wtorek wylany został pierwszy strop. W tym budynku do sprzedania zostało jeszcze 12 mieszkań - tłumaczy Ziółkowski. -Na pniu sprzedały się też te usługowe - w jednym powstanie gabinet kosmetyczny, a w drugim - gabinety lekarskie - dodaje.

Iwona z Gorlic w Londynie mieszka od 12 lat. W kraju w rodzinnym mieście nie była przez ostatnie dwa lata - wszystko przez pandemię. W te wakacje przyjechała, by dopełnić formalności związanych z zakupem mieszkania przy ul. Wyszyńskiego w Kasyno Park.

- Nawet jak wracam do Gorlic na dwa tygodnie w roku, to trudno już wprowadzać się z trójką dzieci i mężem do rodziców, którzy mają niewielkie, bo 42-metrowe mieszkanie - mówi kobieta - Poza tym lubimy organizować sobie czas na wakacjach sami, często wracamy późno w nocy, chcemy zaprosić znajomych. Dlatego zdecydowaliśmy się, by kupić mieszkanie w Gorlicach - mieć do czego wracać na urlop, a może nawet na emeryturę - dodaje.

Waldemar Ziółkowski mówi wprost, klienci Kasyno Park to przede wszystkim osoby mieszkające w naszym mieście, ale chcące zamienić mieszkanie na większe, lub nowe o wyższym standardzie. Druga grupa nabywców to osoby, które mieszkanie kupują w celach inwestycyjnych, chcą mieć swój kąt na wakacje lub na powrót do kraju na emeryturę.

- Trzecia - najmniejsza grupa to osoby, które wiążą swoje życie zawodowe z Gorlicami i sprowadzają się tutaj z okolicznych miast ze względu na pracę - tłumaczy.

Mieszkania w Kasyno Park zarówno te 28-metrowe po 5600 zł brutto za metr kwadratowy, jak i te nawet dwupoziomowe - 93-metrowe, ale o 1000 zł tańsze na metrze kwadratowym sprzedały się jak świeże bułeczki.

- Widać, że gorliczanie przyjęli dwa trendy związane z inflacją - mówi Wiesław Brzozowski. - Ci, którzy zamierzali sprzedać mieszkanie, a nie potrzebują pilnie gotówki, wstrzymują się. Z kolei gorliczanie, którzy dysponują gotówką, chętnie inwestują niemałe pieniądze w rynek nieruchomości - tłumaczy właściciel Domexu.

Jeszcze w ubiegłym roku za najbardziej standardowe mieszkanie w mieście - takie od 38 do 42 m kw. z rynku wtórnego, najczęściej do remontu, trzeba było zapłacić od 140 do 180 tys. złotych. Dzisiaj wydanie na takie ćwierć miliona złotych to dobra oferta.

- Ostatnio pośredniczyłem w sprzedaży mieszkania do remontu po 6000 zł na metr kwadratowy. Na nabywcę nie trzeba było czekać długo - tłumaczy Brzozowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto