W Niedzielę Palmową idziemy do kościoła z palemką, którą po poświęceniu niesiemy do domu. Nasi przodkowie wkładali ją za święty obraz, by spełniała rolę ochronną. Na ziemi dobrzyńskiej palemki były robione z kwiatów z bibuły, wierzbowych gałązek, bukszpanu i wstążeczek. Te z suszonych kwiatów, które można kupić w sklepach, z naszą tradycją mają niewiele wspólnego. W wielu domach nadal palemki robi się samodzielnie. To wręcz punkt honoru! Niektórzy na ich przygotowanie poświęcają kilka tygodni. Wówczas powstają kilkumetrowe dzieła sztuki!
W Lipnie tegoroczna Niedziela Palmowa, pomimo brzydkiej pogody, była bardzo kolorowa. Od rana wierni zmierzali do kościoła z palemkami.
W kościele Bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika w Lipnie w Niedzielę Palmową tradycyjnie odbył się konkurs na najpiękniejszą palmę. Niektóre były bardzo okazałe i trzeba było bardzo uważać, niosąc je przed kościół do poświęcenia. Tak naprawdę wszystkie były ładne, a szczególnie najmłodsi dumnie podnosili je w górę. Tradycji stało się więc zadość!