Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie rozstrzygnięto przetargu na wyciąg. W Małastowie nie pojeździmy?

Agnieszka Nigbor-Chmura

Wyciąg w Małastowie czeka lifting. Za rok będziemy już jeździć nowym - pisaliśmy w marcu tego roku na naszych łamach. Niestety, choć pierwsze skrobanie zmrożonych samochodowych szyb już za nami, perspektyw na to, że nowoczesny wyciąg w ogóle ruszy - nie ma. Najpewniej w tym sezonie będziemy jeździć na starym orczyku.

W połowie marca podawaliśmy na łamach, że właśnie definitywnie zakończył się sezon na stoku Ośrodku Sportu i Rekreacji w Małastowie. Razem z nim dopełnić miał się żywot tamtejszych urządzeń. Od nowego sezonu nic nie miało być już takie samo. Minęła bardzo ciepła wiosna, upalne i wyjątkowo długie lato i chyba właśnie pierwszy przymrozek z wtorku na środę przypomniał nam o obietnicy z tamtego czasu. I choć mówiło się, że kończy się sezon narciarski, a zaczyna inwestycyjny - na stoku nie pojawiła się ani jedna koparka, która miałaby wyprofilować stok, nie wspominając o tym, że elementy konstrukcyjne starego wyciągu nadal są na swoim miejscu. Jak przekonuje Mariusz Duszowicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorlicach - nie ma w tym ani winy ośrodka, ani urzędu.

- Przyznanie dotacji na inwestycję to jeszcze nie wszystko - mówi. - Konieczne były uzgodnienia m.in. z Urzędem Marszałkowskim i choćby firmą dostarczającą energię, po których w możliwie najszybszym terminie, czyli 18 czerwca, ogłosiliśmy pierwszy przetarg, ale do tego nikt się nie zgłosił. Tydzień temu ogłosiliśmy kolejny. Tutaj zainteresowanie inwestycją jest duże, mamy sporo zapytań ofertowych, więc mam nadzieję, że tym razem wyłonimy wykonawcę tej inwestycji - dodaje.

W pierwszym przetargu demontaż starego wyciągu, montaż nowego - talerzykowego, ale też utwardzenie parkingu, czy też budowa hydrantów i wiaty na ratrak, trafiły do jednego „worka”. W tym przetargu zadania zostały rozdzielone na te związane z montażem stacji i te tzw. budowlane. Na to też konieczna była zgoda Urzędu Marszałkowskiego. Dotarła ona do Gorlic początkiem września.

- Kto wie, jeśli znajdziemy wykonawcę, który zdecyduje się na rozpoczęcie prac, tak by zdążyć przed rozpoczęciem sezonu, to jeszcze wszystko może się udać, tak jak planowaliśmy. Jeśli nie, jedno jest pewne. Nie będziemy tej zimy siedzieć z założonymi rękami - mówi dyrektor Duszowicz.

Jak zwykle o tej porze wyciąg jest przygotowywany do przeglądu technologicznego, tak by jeszcze ten sezon mógł pracować.

- Nie możemy pozwolić sobie, by nie uruchomić wyciągu, skoro nie został jeszcze zdemontowany - dodaje Duszowicz.

Rąk nie załamuje Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa, która jest partnerem miasta w tym projekcie.

- W naszej części projektu chcemy skupić się na tym, by ta mała stacja była atrakcyjna nie tylko w zimie - precyzuje Małgorzata Małuch, wójt gminy. - Przy wyciągu powstanie igelitowa trasa narciarska.

- W sumie będzie to 120 metrów krętej trasy, która umożliwi naukę jazdy dla najmłodszych, a i pewnie dorosłych, stawiających pierwsze kroki na nartach - stwierdza.

Powstaną również całoroczne tory transportowe. To nie wszystko. Wielką atrakcją będzie możliwość zjazdów pontonami dla 30-40 osób równocześnie.

U podnóża stoku powstanie wiata. Będzie miała około 150 m kwadratowych. W środku będzie palenisko, by można się było przy nim ogrzać, ale też upiec sobie kiełbaskę. Wiata będzie przeszklona od strony stoku.

Miało być w tym roku, ale nie będzie

Po blisko 40 latach wyciąg w Małastowie miał doczekać się wreszcie wymiany. Ostatnim akcentem na starych śmieciach były międzyszkolne zawody dla dzieci. - To nasze spotkanie jest dość symboliczne - mówił wtedy Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - To już ostanie chwile starych urządzeń na tym stoku. Kończymy sezon narciarski, a zaczynamy inwestycyjny - podkreślał.

Zmiany w Małastowie to wspólny projekt Gorlic i Sękowej. Będzie możliwy dzięki unijnemu dofinansowaniu.

- Miasto skupi się na części narciarskiej - wyjaśnia burmistrz. - Najbardziej widoczną zmianą będzie oczywiście nowy wyciąg talerzykowy. Jest też szansa na lekkie przeprofilowanie stoku i jego wydłużenie - roztaczał wizję.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie rozstrzygnięto przetargu na wyciąg. W Małastowie nie pojeździmy? - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto