Jest trochę lepiej, ale do ideału daleko. Wciąż wielu, zamiast ze śmieciem iść do kosza, woli przydrożny rów, lasek, parking, plac zabaw czy ścieżkę rowerową. Przed rokiem w ramach internetowej akcji Trash Challenge, dziesiątki gorliczan wyszło w teren na wspólne sprzątanie. Zabawa przerodziła się w pospolite ruszenie: jedni nominowali drugich. W kilkanaście dni z pejzażu miasta zniknęły worki z odpadami, opony, szkło, resztki budowlane po remontach. Nam, gdy sprzątaliśmy parking przy Dworzysku, udało się natrafić na kilka skarbów typu wózek od kosiarki, gustowne gumiaki, bieliznę i całe mnóstwo folii z parówek. Wygląda niestety na to, że w tym roku całą akcję trzeba będzie powtórzyć - od nowa śmieci jest tam całe mnóstwo.
FLESZ - Posypały się mandaty. Czy też popełniasz ten błąd?
- Gorlice. Stary szpital zmienia swoje oblicze
- Album „Kolej na Stary Dworzec”, czyli doprawiona historia
- Tu niemal codziennie jest małe Boże Narodzenie ZDJĘCIA
- Zakonnik miał wysyłać ministrantowi pornograficzne zdjęcia
- Klęczany. Gmina wydała milion złotych. Mają przedszkole
- Gorlice. Adam P. skazany za łapówkarstwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?