Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Gorlickie ma całkiem sporą grupę kobiet, które mogą być ambasadorkami naszego regionu. I to na różnych, czasem bardzo oddalonych od siebie niwach. Oprócz doskonale znanej z telewizyjnego ekranu Ewy Wachowicz oraz parlamentarzystek Barbary Bartuś i Elżbiety Zielińskiej są jeszcze artystki, aktorki, piosenkarki, sportsmenki.
Możne dzieli je różnica wieku i zainteresowania, ale łączy na pewno jedno – talent, siła, wrażliwość na piękno. Nie da się przecież tego odmówić Barbarze Rudzińskiej, artystce z Biecza, która w pewnym sensie uratowała to, co zostało z libuskiego kościółka po pożarze. Opalone gonty, fragmenty desek – ogień odcisnął na nich swój niszczycielski znak, ale ona nieco go złagodziła ruchami pędzla spod którego wyłoniła się postać Chrystusa, świętej Rodziny albo po prostu kościółka.
Kolejna młoda, niezwykle skromna, ale też utalentowana – Monika Wąsacz ze Zdyni. Jej polem działania jest skorupka jajka. Na niej, bez względu na wielkość, potrafi wyczarować, a raczej wydrapać – wszystko. Zachwyca taneczny talent Klaudii Jaśkowskiej. Z pasją i zaangażowaniem przekazuje go swoim podopiecznym. W zupełnie innej sferze działa Monika Jamer, świecka misjonarka, która ostatnie lata spędziła w Afryce. Niosła tam nie tylko wiarę, ale nadzieję i miłość.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?