Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi pielgrzymi powrócili z 37. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymki

Marek Podraza
Powrócili z 37. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymki
Powrócili z 37. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymki Archiwum pielgrzymów
Z tegorocznej 37. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymki powrócili już gorliccy pątnicy.Łącznie przez dziesięć dni pokonali ponad 300 kilometrów.

Grupa Bł. Karoliny obejmująca swym zasięgiem cztery dekanaty tj. gorlicki, biecki, dębowiecki i Nowy Żmigród liczyła w tym roku 60 osób. Choć była niezbyt liczebną grupą to jej siła tkwiła w modlitwie i śpiewie. W tym roku w grupie było aż 22 osoby, które pielgrzymowały po raz pierwszy. Najmłodsza pielgrzymująca miała 10 lat, a najstarsza 67. Przewodnikiem grupy był ks. Marek Jaworski z Gorlic.Na Jasną Górę dotarli 13 sierpnia o godzinie 10 rano. Grupa Błogosławionej Karoliny dotarła do celu jako jedenasta grupa 37. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymki. Nasi pielgrzymi ubrani w charaktersytyczne niebieskie koszulki ze zdjęciem bł. Karoliny zostali powitani przez biskupów rzeszowskich oraz pozostałych pielgrzymów. Na wejście odśpiewali Młodzieżowy Apel Jasnogórski, a po uroczystej mszy świetej powrócili do domów. - Najciężej szło się nam kiedy nadeszła ulewa lub burza i wiał silny wiatr. W tym roku pogoda była w kratkę, upały nie były tak doskwierające jak w ubiegłym roku, ale musieliśmy być przygotowani na różne warunki atmosferyczne, zarówno płaszcz przeciwdeszczowy jak i krem z filtrem musiał być pod ręką - opowiada nam Sabina Macho- wska z Gorlic, która już po raz drugi z grupą Błogosławionej Karoliny wędrowała przed oblicze Jasnogórskiej Pani. Grupa Bł. Karoliny była bardzo rozśpiewaną grupą i można ją było usłyszeć dwukrotnie na żywo podczas audycji nadawanych przez Katolickie Radio Via, które towarzyszyło pielgrzymom przez 10 dni na trasie pielgrzymki. Cała pielgrzymka rzeszowska liczyła 1550 pielgrzymów podzielonych na 13 grup mających swojego patrona. Grupę 14. tworzyli pielgrzymi duchowi, którzy za pośrednictwem Radia Via mogli łączyć się z nami w każdy dzień. Każdy pielgrzym musiał mieć ze sobą śpiwór, kalimatę, mały podręczny plecak, w którym znajdowała się obowiązkowo woda do picia, prowiant na cały dzień, kubek, łyżka, płaszcz przeciwdeszczowy, a także podstawowe leki oraz plastry, bandaże. W tym roku było aż 22 osoby, które pielgrzymowały po raz pierwszy. Opiekujący się naszą grupą ks. Marek Jaworski z dużym zaangażowaniem i poświęceniem zatroszczył się zarówno organizacyjnie jak i duchowo w przygotowanie całej pielgrzymki. -Głoszone przez księdza konferencje były starannie przygotowane i szeroko nawiązywały do hasła tegorocznej pielgrzymki „Otwórzmy drzwi Chrystusowi”. Pomagali mu klerycy, którzy również aktywnie włączyli się w to aby pielgrzymka miała charakter rekolekcji w drodze, jak również była czasem na własne przemyślenia. W tym roku większość noclegów mieliśmy w domach w miejscowościach przez które przechodziliśmy, zdarzały się też noclegi w stodołach, ale sporadycznie. Gospodarze byli bardzo gościnni, częstowali nas gorącymi posiłkami, herbatą, kawą, słodkościami, za co my byliśmy im bardzo wdzięczni oraz dziękowaliśmy w modlitwie nowennowej za życzliwe przyjęcie nas pod swój dach - opowiada nasza pątniczka. Dotarcie na Jasną Górę było dla nich podniosłą i uroczystą chwilą, niektórzy mieli łzy w oczach, zwłaszcza Ci, którzy pielgrzymowali na Jasną Górę po raz pierwszy. - Osobiście byłam bardzo szczęśliwa, że bez przeszkód po raz drugi przeszłam tyle kilometrów, że te wszystkie intencje, które niosłam ze sobą mogłam powierzyć i zostawić Matce Bożej przed jej tronem. Dziękowałam za cały rok, za zdrowie, rodzinę, za wszystkie dobra, które doświadczyłam, za ludzi, których spotkałam na swojej drodze, a także miałam w swoim sercu tych, którzy prosili mnie o modlitwę. Taką główną moją intencją była prośba o pracę, o którą jak wiadomo jest bardzo ciężko. Mimo że pielgrzymka dopiero dobiegła końca, już myślę o kolejnej. Mam nadzieję, że za rok uda mi się znowu pójść - dodaje na koniec Sabina Machowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto