Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najlepsze pierogi robi się w Gorlicach

Halina Gajda
Od lewej - Monika Kosiek i Katrin Woźniak, uczennice technikum  w Zespole Szkół Zawodowych w Gorlicach, z wprawą ulepiły zwycięskie pierogi
Od lewej - Monika Kosiek i Katrin Woźniak, uczennice technikum w Zespole Szkół Zawodowych w Gorlicach, z wprawą ulepiły zwycięskie pierogi Halina Gajda
Przysmak nadziewany kaszanką, kiszoną kapustą i boczkiem, z dużą ilością podsmażonej cebuli, podbił podniebienia jurorów półfinału VI Małopolskiego Festiwalu Smaku, który odbył się w Nowym Sączu. Sukces tym większy, że Maria Olczyk, właścicielka Domu Weselnego Akropol, autorka oryginalnego przepisu oraz Izabela Grądalska, szefowa pubu Laguna, nagrodzona za chleb z szarłatem, pokonały w swoich kategoriach ponad 20 innych wystawców i nowosądeckich restauratorów.

Okazuje się, że sposób na kulinarny majstersztyk można znaleźć o każdej porze i w każdych okolicznościach. Zaczęło się od tego, że Maria Olczyk zamówiła sobie u masarza kaszankę, a że smakołyku wyszło mu trochę dużo, trzeba go było jakoś zagospodarować. - Tak sobie myślałam, co z nią zrobić. Wyrzucić przecież nie wolno. Kapusta kiszona sama mi się nasunęła, bo od czasu do czasu lubię wrócić do wiejskich smaków, właśnie kaszanki z ziemniakami i zasmażaną kiszoną kapustą boczkiem i dużą ilością smażonej cebuli. Uznałam, że skoro ciasto na pierogi z razowej mąki doskonale komponuje się z soczewicą czy kaszą gryczaną, to nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować nafaszerować je kaszanką - wspomina ze śmiechem.

Jak pomyślała, tak zrobiła, a oryginalne zestawienie postanowiła poddać ocenie szerszego grona degustatorów i z pierogami pojechała na półfinał VI Małopolskiego Festiwalu Smaku w Nowym Sączu. Połączenie okazało się jak najbardziej trafione, bowiem goście na nowosądeckim rynku uznali w plebiscycie pierogi za najlepsze w kategorii Smakołyki z Legendą, jury dostrzegało także ciekawy smak chleba z szarłatem, który na festiwal zawiozła Izabela Grądalska, właścicielka gorlickiego pubu Laguna. Jak mówi, tradycje pieczenia chleba wyniosła z rodzinnego domu. Wypiekiem zajmowała się zarówno mama jak i babcia.

Zwycięstwo obu pań tym bardziej satysfakcjonuje, że do Nowego Sącza przyjechało 22 wystawców i czterech kucharzy z sądeckich restauracji. Wszyscy walczyli o uznanie profesjonalnego jury, w którym zasiadali Zbigniew Kurleto, Theofilos Vafidis, Wojciech Wołosowski i Henryk Najduch.

- Podczas prezentacji wydaliśmy około trzech tysięcy pierogów. Zainteresowanie było tak duże, że musieliśmy je dowozić z Gorlic. Myślę, że na wyjazd do Krakowa trzeba będzie przygotować ich znacznie więcej - zapowiada.

To nie pierwsze zwycięstwo gorliczanek w kulinarnych konkursach. W 2005 roku uznaniem jurorów, między innymi Macieja Kuronia, cieszyła się karkówka marynowana z grilla. W kolejnych latach, i kolejnych konkursach gorlicka restauratorka odbierała nagrody między innymi za zupę kurkową, stek z rydzami duszony w śmietanie, polędwicę marynowaną, pierogi staropolskie z kaszą gryczaną, kapustą i leśnymi grzybami oraz pierogi razowe z soczewicą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto