Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na terenie powiatu gorlickiego przebywa obecnie ponad 900 osób z Ukrainy. Od 1 marca będą pokrywać koszty swojego pobytu

Lech Klimek
Lech Klimek
Na terenie powiatu gorlickiego przebywa obecnie ponad 900 osób z Ukrainy
Na terenie powiatu gorlickiego przebywa obecnie ponad 900 osób z Ukrainy archiwum
Już blisko rok trwa wojna na terenie Ukrainy, która sprawiła, że wschodnia granica Polski stała się linią nadziei na życie dla milionów głównie kobiet i dzieci. Jak podaje straż graniczna od 24 lutego 2022 roku, czyli dnia początku agresji Rosji, granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 9,8 milionów uchodźców z Ukrainy. W tym samym czasie do Ukrainy wróciło blisko 8 milionów osób.

Również na terenie naszego powiatu od samego początku przebywają uchodźcy. Dostali dach nad głową i bezpieczeństwo. Uchodźcy na razie nie ponoszą żadnych kosztów swojego pobytu.

W ośrodkach i prywatnych domach

W ośrodkach, w których mieszkają, dostają przysłowiowy wikt i opierunek. To się jednak może niedługo zmienić.

- W tej chwili na terenie powiatu przebywa ponad 900 osób, które mamy odnotowane w naszych statystykach – mówi Joanna Tenerowicz-Napora, dyrektor wydziału Polityki Społecznej, Promocji i Informacji starostwa powiatowego w Gorlicach. - Pod naszą bezpośrednią opieką w ośrodkach, które mają umowy z nami, przebywa 510 osób. To głównie kobiety i dzieci, choć są też seniorzy. Mężczyzn w wieku produkcyjnym praktycznie nie ma – dodaje.

Maksymalna liczba uchodźców, którzy przebywali na terenie powiatu gorlickiego odnotowana w statystykach starostwa to 1800 osób na wiosnę ubiegłego roku. Wtedy mniej więcej połowa uchodźców znajdowała schronienie w prywatnych domach mieszkańców regionu. Obecnie uchodźcy znajdują schronienie głównie w uzdrowisku Wysowa, w Szalowa Sport Arenie, w Wapiennem i bieckim internacie. Są też mniejsze ośrodki choćby takie jak Karpacka Majsternia Ziół w Sękowej czy też Pałac w Siarach.

- Obecnie gościmy w uzdrowisku ponad 50 osób z Ukrainy – mówi Wacław Furmanek, prezes zarządu Uzdrowiska Wysowa. - To w zasadzie same kobiety i dzieci, aczkolwiek mamy u siebie też kilku panów w wieku emerytalnym. Oczywiście oni wszyscy nie ponoszą kosztów pobytu u nas, a my dostajemy na ich potrzeby 70 złotych netto za jedną dobę pobytu – dodaje.

Bedą płacić za pobyt

Kilka osób z tych, które mieszkają w Wysowej podjęło prace zarówno w samym uzdrowisku jak i w innych okolicznych firmach. To jednak jak wynika ze słów prezesa to margines.

- Od pierwszego marca mają tu nastąpić zmiany - relacjonuje. - Obywatele Ukrainy, których pobyt w Polsce przekroczy 120 dni, będą pokrywać 50 procent kosztów pomocy, nie więcej jednak niż 40 zł za osobę dziennie. Osoby, które będą mieszkać powyżej 180 dni, zapłacą 75 procent kosztów, nie więcej jednak niż 60 zł za osobę dziennie - informuje.

Z ponoszenia kosztów pobytu zwolnione zostaną osoby, które nie są w stanie podjąć pracy, na przykład ze względu na niepełnosprawność, wiek, trudną sytuację życiową, ciążę czy konieczności sprawowania opieki nad dziećmi.

- Nasi goście mają świadomość tych zmian – mówi prezes uzdrowiska. - Wiedzą, że muszą nam przedstawić dokumentny, które w wiarygodny sposób przedstawią ich sytuację uniemożliwiająca podjęcie pracy. To mogło też mieć wpływ na to, że w tej chwili zmniejszyła się liczba przebywających u nas. Jeszcze niedawno było to ponad 80 osób, ale cześć z nich bądź wróciła do Ukrainy, bądź wyjechała do większych ośrodku właśnie w poszukiwaniu pracy – podkreśla.

W najbliższych dniach starostwo powiatowe będzie zbierać informacje dotyczące gości z Ukrainy z uwzględnieniem właśnie tego aspektu pracy i związanej z tym odpłatności za pobyt.

- Myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy już dysponować informacjami pozwalającymi nam określić, jaka grupa będzie jeszcze potrzebować pełnego wsparcia na dotychczasowych zasadach – mówi Joanna Tenerowicz-Napora.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto