Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na finał Roku Ignacego Łukasiewicza w Gorlickiem stanie pomnik wynalazcy. Dlaczego w Pagorzynie?

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Obelisk stanie przy remizie OSP w Pagorzynie w gminie Lipinki
Obelisk stanie przy remizie OSP w Pagorzynie w gminie Lipinki Zdjęcia Stanisław Niemiec
Ignacych Łukasiewiczów w Gorlickiem jest co najmniej kilku. Mowa oczywiście o pomnikach, które upamiętniają znanego wynalazcę pierwszej ulicznej lampy naftowej na świecie, dzięki któremu dzisiaj Gorlice określane są mianem Miasta Światła.

Łukasiewicz przysiadł bowiem przed Zespołem Szkół nr 1 w Gorlicach, który też nosi jego imię, stanął w formie pomnika – popiersia przy ulicy Kościuszki na wprost miejsca zapalenia wspomnianej pierwszej lampy. Jest częścią Pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego przy zbiegu ulic Legionów i Wróblewskiego. Usiadł w końcu zmęczony sławą Ignacy na ławce przy ratuszu. I chyba tutaj mu najlepiej, bo zwykle ma święty spokój, a nawet jak ktoś się do niego przysiada, to na chwilę, żeby zrobić sobie pamiątkową fotografię.

Teraz, na finał Roku Ignacego Łukasiewicza, ale też z okazji jego dwusetnych urodzin, monument poświęcony wynalazcy ma stanąć w Pagorzynie w gminie Lipinki. I wszystko wskazuje, że będzie gotowy na początku grudnia, wówczas zaplanowane zostało jego odsłonięcie monumentu.

Taki plan ma pochodzący z Pagorzyny właśnie, a mieszkającego obecnie w Libuszy Stanisław Niemiec, pasjonat historii i inicjator powstania obelisku.

Gdy Pan Stanisław przytacza historyczne fakty, lokalizacja broni się sama.

- Wszystko zaczęło się od Jadwigi Straszewskiej – mówi nasz rozmówca.

Hrabina urodziła się 14 czerwca 1826 r. w Gliniku Mariampolskim, jako córka Teofila Łętowskiego - bohatera powstania listopadowego i byłego współwłaściciela Gorlic. Wieś Lipinki dostała od ojca, jako wiano. Tam około 1850 r. zamieszkała wraz ze swoim mężem Franciszkiem Straszewskim. Zapewne myślała o spokojnym życiu dziedziczki majątku ziemskiego. Niestety los chciał inaczej. Przy kopaniu studni dla pojenia bydła odkryto na jej posiadłości płytko zalegające pokłady ropy naftowej, które zmieniły jej dotychczasowe życie. Na jej głowie było teraz nie tylko administrowanie gospodarstwem rolnym, ale też prowadzenie interesów naftowych.

Tak w obecnej gminie Lipinki powstawały pierwsze kopanki, a potem kopalnie aż w końcu hrabina w latach 1856-1860 wybudowała tutaj pierwszą na ziemi gorlickiej rafinerię ropy naftowej. Rafineria ta jako pierwsza w Galicji rozpoczęła produkcję parafiny, którą eksportowano do Anglii, Belgii, Holandii, Niemiec, Szwecji i Francji.

W tym czasie do Gorlic przyjechał Ignacy Łukasiewicz i właśnie na terenie gminy Lipinki, a konkretnie Pagorzyny, w kopalni Gwarectwo miał swoje 13 szybów naftowych.

- W Pagorzynie wciąż są szyby Łukasiewicza, stąd pomysł, by właśnie tutaj uczcić tego wynalazcę – dodaje Stanisław Niemiec.

Na niej pojawi się tablica upamiętniająca Ignacego Łukasiewicza i druga z odlewem jego popiersia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto