To było pierwsze oficjalne morsowanie w sezonie 2022/2023. Od teraz cyklicznie w każdą niedzielę nad Sękówką przy ulicy Dolnej spotykały się będą gorlickie morsy. Nie tylko zresztą gorlickie, bo goście zawsze są tutaj mile widziani. Co więcej, zawsze mogą liczyć na wsparcie doświadczonych kolegów, którzy podpowiedzą, doradzą, pomogą.
Rozgrzewka – obowiązkowa – rozpoczęła się, zanim zegar na ratuszu wybił godz. 10. Jedni potrzebowali jej więcej, inni mniej. Są też zwolennicy opcji „na żywca”, czyli szybkiego wskoczenia do wody, ale to jednostki. Cała przyjemność polega przecież na tym, by przebierać się w grupie, a przy okazji popatrywania w stronę bystrego nurtu wody, wzajemnie wspierać i dopingować.
Był też oczywiście pomiar temperatury. I trzymanie kciuków, by była jak najzimniejsza.
- Bo wtedy od razu wszystko kostnieje – słychać żarty.
Licznik na wyświetlaczu zatrzymał się na pozycji 6,6 stopni Celsjusza.
Tym razem nad Sękówkę trafia debiutantka. Przyjechała z rodziną, by kibicować mężowi, zaprawionemu już w morsowych bojach. Zachęcana przez towarzystwo weszła na chwilę, mnie więcej do wysokości pasa, co natychmiast wywołało głośny aplauz i okrzyki: następnym razem będzie więcej!
- Biecz. Na Przedmieściu Dolnym płonie garaż. Budynek cały objęty jest ogniem
- Piotr Szczerba, sołtys Woli Łużańskiej na wyjątkowym niepodległościowym oblocie gminy
- Biecz. Komora silnika auta spłonęła doszczętnie
- Dobudówka do lipińskiego dworu: wyburzenie ruiny w zamian za wzmocnienie ściany
- Łużna. Babcie wyszły z apelem do młodych: używaj dziewczyno, póki żeś młoda!
- Jesienne stylizacje paznokci prosto z gorlickich salonów urody
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?