Modernizacja Gorlickiego Centrum Kultury za niemal osiem milionów złotych. To będzie prawdziwa estetyczna i budowlana rewolucja

Na razie w GCK-u remontowa cisza, która jeszcze trochę potrwa, ale prace, jak już się znaczną będą miały spory rozmach. Zmieni się w zasadzie wszystko od piwnic po strych. Jak mówi Janusz Zięba, dyrektor Gorlickiego Centrum Kultury, kultura kojarzy się z czymś ładnym, estetycznym - dotyczy to nie tylko tego co dzieje się na scenie lub w pracowniach tematycznych, ale także całego otoczenia. Po zakończeniu planowanych robót ma tak właśnie być – elegancko, funkcjonalnie i przyjemnie. Przekraczając próg GCK przeniesiemy się do świata szeroko rozumianego piękna, do miejsca w którym w interesujacy sposób chce się spędzać wolny czas.

O tym, że budynek potrzebuje sporych nakładów na prace wewnątrz, mówiło się od lat. W przeszłości została wykonana elewacja, schody wejściowe i otoczenie. Małymi krokami prowadzone były i nadal zresztą są, działania w środku.

Od niedawna na sali teatralnej mamy nowe fotele, okotarowanie, dokupione zostały nowoczesne elementy oświetlenia, zmieniło się całkowicie nagłośnienie, zaplecze sceny i wyposażenie pracowni. Wszystko, co nas czeka to jednak zupełnie inna skala prac – powstanie sala kinowa, taneczna, zmodernizowana zostanie sala widowiskowa, scena z jej elementami, przebudowane zostaną pomieszczenia w przyziemiu.

Rodzice, którzy będą czekać na pociechy uczestniczące w zajęciach, będą mogli wypić pyszną kawę w utworzonej w miejscu dawnego Gwarka kawiarence, a goście – artyści odpoczną i przygotują się do występów w eleganckich garderobach i pokojach gościnnych. Zupełnie nowy standard będą miały też pracownie tematyczne, sala taneczna, studio nagrań, holle oraz pomieszczenia magazynowe. To tylko najważniejsze z punktów planowanych zmian, bo wszystkie techniczne i budowlane trudno wymieniać. Jedne z najistotniejszych to dostosowanie budynku do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz klimatyzacja.
- Analizujemy jeszcze raz program funkcjonalno-użytkowy – mówi Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza miasta. - Niektóre z prac udało się już wcześniej wykonać z innych programów – dodaje.

Przetarg na prace ma zostać ogłoszony wkrótce. Jest zbyt wcześnie by definitywnie rozstrzygać o tym, kiedy prace się rozpoczną. Pewne jest to, że zajęcia, które prowadzi Gorlickie Centrum Kultury nie zostaną zawieszone na czas remontu - mówi dyrektor Janusz Zięba - Będą się odbywały, w tymczasowych lokalizacjach, na terenie miasta. Będzie to pewnym utrudnieniem, ale warto przetrwać ten trudny czas, by powrócić do zupełnie odmienionego GCK.

Socrealizm w nowej odsłonie – na to czekamy
Sam budynek wybudowany został w latach 1949-1955 w stylu socrealistycznym. Oficjalne otwarcie to styczeń 1956 roku. Monumentalne bryły rozmieszczone zostały na planie trzech prostokątów z głównym wejściem od strony byłego biurowca Fabryki Maszyn.

- Bogata sztukateria gipsowa przywołuje na myśl wystrój Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Kryształowe plafoniery, kinkiety, gipsowe ramy na ścianach korytarzy oraz wysokie cokoły z gzymsikiem sprawiały wrażenie reprezentacyjnej klatki schodowej, dawniej nazywanej westybulem – opisuje gorliczanin Tomasz Pruchnicki.

Wszystkie te zdobienia pozostaną, będą odczyszczone, tam gdzie potrzeba – uzupełnione. Będzie też jaśniej, nie tylko z powodu koloru ścian, ale estetycznego, nowoczesnego oświetlenia. Musimy się liczyć z tym, że prace potrwają kilkanaście miesięcy, ale później, wystrój i wyposażenie Gorlickiego Centrum Kultury będą stanowiły zupełnie nową jakość.