Milion na renowację starej szkoły w Binarowej jest już pewny. Burmistrz Biecza zadeklarował, że dołoży drugi. Czas na pomysły mieszkańców

Budynek zwyciężył w I Konkursie Nasz Zabytek w województwie małopolskim. Teraz trwa II Konkurs, w którym mieszkańcy Biecza, Binarowej i okolic mogą zgłaszać Fundacji Most the Most pomysły na funkcję społeczną tego zabytkowego miejsca.

- Fundacja przeanalizuje wszystkie zgłoszone pomysły i odpowiedzi na pytania w formularzu zgłoszeniowym – mówiła w czasie spotkania z mieszkańcami, Brygida Ślabska, prezes zarządu fundacji. - Równie istotna będzie opinia właściciela zwycięskiego zabytku oraz niezbędna akceptacja konserwatora zabytków. Na tej podstawie nastąpi wybór najlepszych pomysłów na wykorzystanie społeczne zwycięskiego zabytku - dodała.

Kolejnym krokiem będzie podpisanie umowy z jego właścicielem i przyznanie dofinansowania na rewaloryzację zabytku oraz dostosowanie go do wybranych w konkursie funkcji. Kasy będzie sporo, bo fundacja daje równy milion a Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza zapewnił, że w przyszłorocznym budżecie gminy zaplanowano kolejny milion na szkołę.

Brygida Ślabska podkreśliła również, że wszystkie głosy, jakie zostaną przesłane do fundacji, będą w pełni anonimowe.

- Dla tych którzy nie chcą korzystać z internetowego formularza mamy też drogę bardziej tradycyjną – zaznaczyła. - Każdy może zadzwonić do nas na jeden z dwóch numerów 22 47 55 111 lub 517 884 088. Taki głos z pomysłem na wykorzystanie obiektu będzie miał dokładnie taką samą wartość, jak ten przekazany na internetowym formularzu - podkreśliła.

Pomysłów na wykorzystanie szkoły jest sporo, wiele propozycji padło w czasie spotkanie. Sama lokalizacja obiektu sprawia, że może on oczywiście po rewitalizacji, stanowić świetne uzupełnienie, znajdującego się po drugiej stronie drogi zabytku wpisanego na listę UNESCO. Mowa oczywiście o pochodzącym z początków XVI wieku kościele pw. św. Michała Archanioła. Powiązanie szkoły z kościołem ma już tu swoje tradycje, bo w czasie po wielkiej powodzi w 2010 roku właśnie w szkolnych salach sprawowane były niedzielne nabożeństwa, gdy kościół remontowano po zalaniu.

- Marzy mi się, by budynek szkoły stanowił zaplecze dla naszej wspaniałej świątyni – mówił Mirosław Wędychowicz. - Widziałbym tu choćby zaplecze gastronomiczne, a kiedyś w przyszłości również hotelowe. Mam też taką wizję, by wykorzystać jedno z pomieszczeń na multimedialną salę wystawową. Wyobrażam sobie, że z kilku projektorów byłyby tu wyświetlane obrazy, a ekranem byłaby wodna mgiełka. Takie rozwiązanie sprawiłoby, że każdy znalazłby się czy to wewnątrz jakiegoś zabytku, czy też wewnątrz obrazu – dodał.

Burmistrz stwierdził również, że zrealizowane zostaną te pomysły, które wybierze fundacja na podstawie sugestii mieszkańców.

- Najważniejszą w realizacji tego projektu jest służebność zabytku dla mieszkańców – mówiła szefowa fundacji. - Umowa, którą podpisujemy z samorządem, właścicielem obiektu, obliguje go do co najmniej siedmioletniego prowadzenia projektu. W tym czasie nie może się zmienić zarówno forma własności, jak i funkcja - podkreśliła.

Bardzo licznie przybyli na spotkanie mieszkańcy Binarowej aplauzem nagrodzili choćby Janusza Augustowskiego, radnego powiatowego, którzy rzucił pomysł, by przenieść tu bibliotekę i zorganizować miejsce wiejskich spotkań. W Binarowej do dyspozycji mieszkańców oddane są świetnie wyposażone pomieszczenia w remizie OSP, łącznie z pełnym, znajdującym się tam zapleczem socjalnym. Był też pomysł, by w szkolnych pomieszczeniach zorganizować muzeum z wykorzystaniem eksponatów znajdujących się W organistówce koło kościoła. Takie muzeum mogłoby też wykorzystywać rzemieślnicze tradycje wsi - tkactwo i kowalstwo.