Na stoiskach można było zobaczyć prawdziwe cuda - od drobnych serwetek, poprzez koronkowe aniołki i biżuterię, po koronkowe fragmenty sukni i obrusy. Szczególnie jeden z nich przyciągał wzrok ze względu na misterne, jakby przestrzenne wykonanie.
Z koronkowym cudem przyjechała Rosjanka Elena Gorbunowa. Paniom - co wiemy z rozmów - nasuwała się myśl: jeśli nie chcesz mojej zguby, to obrus kup mi luby. Bagatela, za jedyne 1200 euro! Drogo, ale naprawdę warto.
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?