Zobacz także: Juniorzy młodsi zakończyli rozgrywki na czwartym miejscu [ZDJĘCIA]
- Powoli wychodziliśmy na prostą, ale ostatnio całkowicie powaliła nas sytuacja, gdy 25 tysięcy z dotacji UM Gorlice musiało zostać przekazane dla jednego z piłkarzy, któremu poprzedni zarząd podpisał umowę bez pokrycia finansowego. Piłkarz wygrał sprawę, a komornik upomniał się o pieniądze. Czy w jego ślady nie pójdą inni - nie wiemy. Najgorsze jest to, że pieniądze były przeznaczone na klub i teraz musimy się z nich rozliczyć. Nie ukrywam, że zawiodła nas drużyna seniorów, która teraz będzie grać w lidze okręgowej, jeżeli przystąpi do rozgrywek. Bardzo nas cieszy postawa drużyn młodzieżowych, trampkarzy i orlików, które rozgrywały bardzo dobre mecze i zajęły wysokie miejsca w tabeli - informował podczas zebrania Kazimierz Korba, prezes klubu.
Klub w tym roku miał obchodzić 90-lecie działalności. Jak na razie ma ważniejsze problemy na głowie. Na zebranie przyszło zaledwie dziewięciu członków klubu. Przybył też m.in. Witold Kochan, burmistrz Gorlic, radni i Zbigniew Augustyn, prezes PPN Gorlice.
Zarząd wstępnie podjął decyzję w całości o rezygnacji ze swoich funkcji. Witold Kochan, burmistrz Gorlic, zaproponował, aby zarząd wycofał rezygnację i spotkał się w celu wypracowania dalszych kroków.
- Jest chęć wsparcia ze strony miasta i zawsze to wsparcie było. Powiem więcej, nie żałuje tych pieniędzy przekazanych na Glinik. Wiem, że jesteście w trudnej sytuacji, ale myślę, że da się jeszcze coś zrobić. Zapraszam członków zarządu na rozmowy i spróbujmy razem ratować klub - apelował burmistrz Gorlic. Zarząd wycofał rezygnację i spotka się w tym tygodniu na rozmowach z burmistrzem.
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
