Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Metamorfozy będą hasłem przewodnim tegorocznej, 8. już edycji Kromer Festival Biecz. Organizatorzy zapraszają w ostatni weekend lipca

Lech Klimek
Lech Klimek
Metamorfozy będą hasłem przewodnim tegorocznego festiwalu
Metamorfozy będą hasłem przewodnim tegorocznego festiwalu archiwum
Przewodnim motywem ubiegłorocznej 7. odsłony Kromer Festival Biecz była Wspólnota. Słowo to jest aktualne niezależnie od czasów, niezależnie od szerokości geograficznej, ale w czasach niepewności, zapaści w kulturze, izolacji wspólnota staje się pojęciem szczególnie doniosłym. W tym roku organizatorzy 8. edycji stawiają na Metamorfozy.

Już teraz trzeba sobie zarezerwować czas na ostatni weekend lipca. W połowie wakacji w Bieczu ósmy już raz spotkają się melomani, by chłonąć nie tylko muzykę, ale też wspaniałą atmosferę tego prześlicznego miasta, nie bez powodu nazywanego małym Krakowem.

- Hasło tegorocznej edycji, metamorfozy, zobowiązuje – mówi Paweł Szczepanik, dyrektor artystyczny festiwalu. - Chcemy podlegać przemianom i chcemy, aby były obserwowane podczas Kromer Festivalu Biecz. Już w ubiegłym roku postawiliśmy pierwszy krok w kierunku szeroko pojętej dostępności. W tym roku mamy nadzieję zrobić ich znacznie więcej. Wytrwale pracujemy nad umożliwieniem wszystkim chętnym obcowania z pięknem muzyki - dodaje.

Historyczna wielokulturowość Biecza i ponadnarodowy język muzyki to wektory, które rok do roku kreślą szkic festiwalu.

- Nieustająco wierzymy w dialog, tożsamość, historię, dziedzictwo, kulturę - podkreśla dyrektor. - Uważamy, że są zdolne, by znosić podziały, uczyć i czynić nas lepszymi - zaznacza.

W tej chwili nie jest jeszcze znany dokładny program tegorocznej edycji Kromer Festivalu Biecz. Kto wystąpi i w jak wspaniałą muzyczną podróż zabiorą nas organizatorzy, dowiemy się już niedługo.

- Program zostanie ogłoszony z nadejściem wiosny, ale proszę nam wierzyć – mówi Paweł Szczepanik. - Warto już teraz zaplanować trzy dni w Bieczu i okolicach – podkreśla.

Gdy mowa o okolicach Biecza to oczywiście pierwsza myśl każdego z bywalców festiwalu kieruje się w stronę Binarowej i tamtejszego wspaniałego kościoła. Jest też jeszcze jedno potencjalne miejsce, w którym festiwalowe koncerty świetnie by się sprawdziły.

- Ciągle szukamy miejsc, gdzie festiwalowa muzyka miałaby szanse brzmieć i współgrać z architekturą - stwierdza dyrektor artystyczny festiwalu. - Bardzo chcielibyśmy, by choć jeden z koncertów odbył się w innej gminie powiatu gorlickiego, a precyzując, chodzi nam o kościół św. Zofii w Bobowej. To miejsce wprost idealnie współgra z pozostałymi sakralnymi scenami festiwalu a odbywające się tam koncerty pokazują, że ta świątynia na cudną akustykę - dopowiada.

Na temat koncertu w Bobowej odbywały się już wstępne rozmowy, jednak jak nie trudno się domyślić na przeszkodzie może tu stanąć prozaiczny brak funduszy. Najpewniej udałoby się to gdyby władze gminy Bobowa wsparły finansowo biecki festiwal, zyskując też świetna kulturalną wizytówkę.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto