Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy wreszcie zielone światło dla zachodniej obwodnicy

Agnieszka Chmura
Nic nie stoi już na przeszkodzie, by Zarząd Dróg Wojewódzkich rozpoczął projektowanie zachodniego obejścia Gorlic. Wszystko wiąże się z podjętą w tym tygodniu decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu, które po roku badania zaskarżenia mieszkańców dotyczącego planowanej inwestycji, przyznało rację burmistrzowi Gorlic. Tym samym utrzymana została w mocy decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych.

Sprawa utknęła ponad rok temu, konkretnie w styczniu 2018, gdy grupa mieszkańców zaskarżyła decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji inwestycji wydaną przez gospodarza naszego miasta.

Jeszcze przed długim weekendem Maciej Ciesielka, prezes SKO W Nowym Sączu mówił, że mimo dwóch posiedzeń komisji, nadal trwała dyskusja na temat zasadności rozpatrywania podjętych przez mieszkańców zarzutów na tym etapie postępowania.

Być może pochylenie się nad nimi byłoby zasadne dopiero na etapie wydawania pozwolenia na budowę, a nie teraz, gdy chodzi wyłącznie o oddziaływanie inwestycji na środowisko.

W środę otrzymaliśmy jasny komunika: SKO utrzymuje w mocy decyzję organu pierwszej instancji, czyli daje zielone światło inwestorowi.

- To świadczy o tym, że wszystkie postępowania w naszym urzędzie prowadzone są merytorycznie i przede wszystkim zgodnie z prawem, a nie tak jak zarzucali nam, chociażby przeciwnicy budowy zachodniego obejścia Gorlic, na widzimisię - mówi Rafał Kukla, burmistrz Gorlic. - Cieszę się z decyzji SKO, bo to otwiera drogę do działania inwestorowi, który chce rozwiązać nasze problemy komunikacyjne, a tym samym sprostać oczekiwaniom większości mieszkańców. Gorliczanie po prostu wyczekują budowy zachodniego obejścia - dodaje.

Sprawą podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami Gorlic zainteresował się nawet wicewojewoda Zbigniew Starzec. Trudno się dziwić, bo chcąc dotrzeć do centrum miasta, zmuszony był spędzić w korkach ponad pół godziny, co podkreślił. Jest więc szansa, że będzie on sprzymierzeńcem Gorlic w sprawie rozwiązania naszych problemów komunikacyjnych.

Teraz wszystko w rękach Zarządu Dróg Wojewódzkich, który może przystąpić do zlecenia projektowania drogi. Kiedy droga powstanie? Nie wiadomo. Wszystko rozbije się najpewniej o pieniądze. W zależności od wyboru wariantu budowy tej drogi miałaby ona kosztować od 50 do 70 mln zł.

Koncepcja przebiegu drogi była kilkakrotnie modyfikowana, podążając za przekazywanymi projektantom uwagami mieszkańców.

To właśnie dlatego powstały aż trzy warianty przeprawy przez Ropę. Za każdym razem są to konstrukcje mostowe. W pierwszym do wybudowania byłaby dodatkowo estakada o długości 280 metrów. Druga to podobna konstrukcja, ale znacznie dłuższa, bo 400-metrowa. W trzecim przypadku musiałyby powstać dwa mosty, 400 i 100-metrowy. Zmieniała się też koncepcja ronda na ulicy Krakowskiej, by uchronić przed wyburzeniem nowy dom przy ulicy Lipowej.

Docelowo zachodnia obwodnica Gorlic ma połączyć ulicę Kościuszki z ulicą Stróżowską i ma być przedłużeniem północnej obwodnicy miasta, która łączy ulicę Stróżowską z Chopina.

FLESZ: Co zabija Polaków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mamy wreszcie zielone światło dla zachodniej obwodnicy - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto