Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małastów. PTTK Karpaty chce remontować schronisko na Magurze Małastowskiej. Najpierw potrzebne jest jednak pozwolenie na budowę

Halina Gajda
Halina Gajda
PTTK Karpaty planuje remont schroniska, ale do rozpoczęcia prac potrzebne jest pozwolenie na budowę
PTTK Karpaty planuje remont schroniska, ale do rozpoczęcia prac potrzebne jest pozwolenie na budowę lech klimek
Niegdyś kultowe, owiane wspomnieniami schronisko na Magurze Małastowskiej to dzisiaj obraz nędzy i rozpaczy. Dawnego obiektu, znanego choćby z archiwalnych zdjęć, już nie przypomina. Pojawiła się betonowa dobudówka, która kłóci się z gontem na dachu i drewnianymi ścianami. Na dodatek, beskidzka dzikość nie ma litości - bez interwencji może być naprawdę krucho.

Tych, którzy deklarowali, że przywrócą schronisku dawną świetność, nie ma sensu wyliczać, ale wszyscy mieli wspólny mianownik: dobre chęci. Lista może nie jest jakoś imponująco długa, ale nie zmieni to nic, że każdy z nich włożył tam swoje „trzy grosze”. No i mamy to, co mamy – twór budowlany, który w tej chwili nie nadaje się do wykorzystania w żaden sposób.

Zielonym mazakiem na zetlałej kartce

Ostatnimi dzierżawcami byli Lubosz Danielewski i Katarzyna Mardoń. Z pochodzenia Ślązacy, z zamiłowania ludzie gór. Zastali budynek w trakcie remontu rozpoczętego przez poprzednika Grzegorza Wacka, który sprawił, że zmieniła się bryła – dobudowany bowiem został taras. Ślązacy mieli plany, wiarę i ambicje, że krok po kroku schronisko wskrzeszą. Ostatecznie jednak Magurę opuścili. Od tego czasu miejsce jest zamknięte na głucho. Niszczeje w oczach.

- Przykro patrzeć, na walające się resztki materiałów budowlanych, wielkie pękate czarne worki złożone pod ścianą, resztki drewnianych stempli, złom – komentuje smutno napotkany na parkingu turysta. - Pamiętam to miejsce jeszcze z lat siedemdziesiątych, gdy przyjeżdżałem tutaj z kolegami. I nie jedną noc spędziłem. Tyle wspomnień – opowiada.

Dzisiaj ewentualnych gości wita przyklejona do drzwi zniszczona już kartka, a na niej komunikat wypisany zielonym flamastrem: nieczynne. Na innych ktoś, chyba w przypływie dobrego humoru, przykleił dwie nalepki informujące o tym, że bez maseczki do środka nie powinni wchodzi oraz o obowiązującej dezynfekcji rąk. W oczy rzuca się prowizoryczny ganek obity folią budowlaną. Przez uchylone drzwi widać niewielki przedsionek i kolejne wejście. Tym razem zabezpieczone solidnym skoblem i kłódką.

Bez pozwolenia na budowę ani rusz

Obiektem zawiaduje spółka PTTK Karpaty z siedzibą w Nowym Sączu.

- Jesteśmy gotowi do przebudowy obiektu, która pozwoli dostosować go do potrzeb turystów w XXI wieku – deklaruje Jerzy Kalarus, prezes wspomnianej.

Do rozwiązania będzie kilka zagwozdek. Przede wszystkim, co zrobić z dobudowaną częścią. Już na etapie, gdy powstawała, sceptycy twierdzili, że ze świecą trzeba byłoby szukać tego typu górskiej chaty dla turystów, która miałaby taras. Budowlane dywagacje to razie mowa-trawa, bo odpowiednich urzędniczych pieczęci, ani rusz.
- Do rozpoczęcia prac potrzebne jest pozwolenie na budowę. Jeśli tylko będziemy je mieli – ruszymy z robotami – deklaruje dalej Kalarus. - Chcielibyśmy zacząć jeszcze w tym roku - dodaje.

Pozwolenia o których wspomina prezes przywołanej spółki, wydaje wydział architektury i budownictwa w starostwie.
- Sprawa jest w trakcie procedowania – odpowiada ogólnie Stanisław Kaszyk, wicestarosta gorlicki.
Na razie nie wiadomo jednak, jak długo to jeszcze potrwa. Pewne jest natomiast, że poza częścią budowlaną, konieczne będą jeszcze pozostałe odbiory, choćby ze strony sanepidu czy straży pożarnej. Zanim więc schronisko na nowo zacznie działać, minie sporo czasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto