Stacja narciarska na Magurze Małastowskiej nie należy może do największych w regionie, ale ma swoich stałych miłośników. Gdy tylko właściciele podejmą się śnieżenia stoku, narciarzy na niej nie brak. Ponieważ licho nie śpi, trzeba być przygotowanym na wszystko, również na konieczność szybkiej i sprawnej ewakuacji tych, którzy utknęli wysoko nad ziemią.
Takie ćwiczenia przeprowadza się każdego roku i zawsze są podzielone na dwie części – teoretyczną, podczas której omawiane są zagadnienia związane z całą procedurą, czyli dysponowania poszczególnych jednostek, współpracy w sytuacji, gdy doszłoby do unieruchomienia wyciągu oraz działań ratowniczych związanych z ewakuacją uwięzionych na nim osób.
- Druga część to założenia praktyczne – wyjaśnia Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach.
Podobnie było i tym razem. Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy zabezpieczyli teren akcji i przeprowadzili ewakuację osób i sprzętu narciarskiego z wykorzystaniem długich na 10 i 14 metrów drabin.
Ski Park Magura to trasa o długość 1400 m, różnica poziomów wynosi 260 m, spod szczytu Magury Małastowskiej (813 m n.p.m.). Trasa średnio trudna, sztucznie naśnieżana, ratrakowana i oświetlona.
- Świąteczny piernik z przepisu babci Stefci prosto z kuchni Karoliny Szymczyk
- Zaślubiny w Spoon River. Teatralna uczta dla duszy. A może uczta dla duchów?
- Biecz. Beskidzkie cerkiewki i tatrzańskie schroniska na bombkach Barbary Rudzińskiej
- Z przytupem i głośną muzyką zbierali datki na szkole potrzeby. Oj, działo się, działo
- Lipinki. Przedszkolaki udzielały pierwszej pomocy rannemu Misiowi Teodorowi
- Miasto szykuje się na zimę. W gotowości piaskarka i dwieście ton piasku
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?