Sobotniej akcji przyświeca motto Jean`a de La Bruyere „Hojność polega nie na tym, aby dawać dużo, co na tym, aby dawać w odpowiedniej chwili”. Taki właśnie czas przyszedł na ziemi łużniańskiej. 20 maja płomienie doszczętnie strawiły dom trzyosobowej rodziny. Mimo wysiłku strażaków nie udało się uratować w zasadzie niczego, pozostało tylko rozebrać i posprzątać pogorzelisko.
Gmina powołała komitet, który zajął się zorganizowaniem zbiórki publicznej. Pieniądze z niej zostały przeznaczone na pomoc rodzinie.
- Procedura związana z rozpoczęciem budowy została uruchomiona – mówił nam tuż po dramatycznych wydarzeniach Mariusz Tarsa, wójt gminy. - W sprawach administracyjnych na pewno pomożemy – zapewniał.
Tak się też stało. Rodzina wybrała miejsce, gdzie rozpoczęła budowę nowego domu. Poprzednie gospodarstwo prowadzili w trudno dostępnym komunikacyjnie miejscu. Między innymi za namową gminy wybrali inne miejsce, wprawdzie oddalone od miejsca gospodarstwa, które spłonęło, za to zdecydowanie łatwiej tam dojechać.
- Działka leży przy gminnej drodze. Choćby z tego względu łatwiej ją uzbroić w media – mówi Przemysław Wszołek, zastępca dyrektora GOPS w Łużnej. - Przekazaliśmy im już pieniądze, które zostały zebrane podczas pierwszej fali pomocy. Cały czas jesteśmy w kontakcie – jeśli tylko potrzeba wsparcia w sprawach administracyjnych, jesteśmy gotowi do pomocy – dodaje.
W sobotę kolejna odsłona akcji. Tym razem włączyli się w nią uczniowie z gminnych szkół, którzy staną do Biegu dla Domu. Startów będzie tyle, ile szkół.
- W każdej miejscowości zostały wyznaczone dwu-trzykilometrowe trasy. Uczniowie pobiegną w małych zespołach wespół z opiekunem – zapowiada Anna Kwiatkowska, dyrektorka szkoły w Bieśniku.
Bieg połączony jest oczywiście ze zbiórką datków do puszek. Na finał wszyscy spotkają się w Łużnej obok Gminnego Ośrodka Kultury. Tam czekały będą dmuchańce, poczęstunek dla uczestników biegu, występy uczniów i lokalnych zespołów. Będzie też oczywiście puszka, więc już teraz zapraszamy chętnych, którzy chcą wesprzeć rodzinę. Pieniądze będzie można też wrzucić na trasie – trzeba po prostu wypatrywać biegaczy.
Przed GOK w Łużnej zaprasza też grupa Zwariowani. Nam zdradzili, że na trasę Biegu dla Domu wyruszy ich najnowsza maskotka – psiak.
- Będą też dwa dmuchańce – zapowiada Witold Michalik z grupy Zwariowani.
Już dzisiaj zapraszamy wszystkich - przyjedźcie do Łużnej przed Gminny Ośrodek Kultury i dorzućcie swoją finansową cegiełkę na pomoc dla rodziny z Bieśnika.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?