Łużna. Pochodzący z 1936 rok budynek już wygląda wspaniale. Trwają prace wewnątrz, będzie tam poczta i siedziba GOPS

Budynek starej poczty w Łużnej przez lata służył radzie gromadzkiej, działała tam szkoła, potem poczta. Pochodzi z 1936 roku i wymagał remontu nie tylko z racji historii, ale też znaczenia dla lokalnej społeczności. W końcu, po długim czasie starań na różnych szczeblach udało się znaleźć dofinansowanie na modernizację. Budynek architektonicznie jest jednym z ładniejszych w miejscowości. Te między innymi jego walory podkreślą prace, które zbliżają się do finału.

Wnętrze budynku w niczym nie przypomina starej poczty.

- Na pierwszej kondygnacji będziemy mieli pomieszczenia, w których będzie prowadzona obsługa interesantów – relacjonuje Przemysław Wszołek, dyrektor łużniańskiego GOPS-u. - Tu mamy zapewnioną w pełni dostępność również dla niepełnosprawnych i nie będzie barier architektonicznych. Do wejścia od strony GOK prowadzi podjazd, a przy stopniach prowadzących na poziom parteru zainstalowana już jest winda - dodaje.

Na tym poziomie zarówno wejścia do gabinetów, jak i ogólnodostępnych toalet są tak zaprojektowane, by bez najmniejszych problemów można było korzystać z nich, choćby poruszając się na wózku inwalidzkim.

Pierwsze piętro to przestronne pomieszczenia, w których będą pracować urzędnicy, zarówno ci, którzy zajmują się pracą z podopiecznymi ośrodka, jak też dział księgowości. Tu również znajduje się gabinet dyrektora, który będzie równocześnie małą salą konferencyjną. Ostatnia kondygnacja to pomieszczenia techniczne, a jedno z nich będzie służyć za serwerownię.

Prace remontowe pochłonęły ponad dwa miliony, a gmina pozyskała dofinansowani z kilku źródeł, dokładając oczywiście też część z własnej kasy.

- Ile dokładnie wydamy na wszystko, przekonamy się dopiero w momencie rozliczenia tej inwestycji – mówi Mariusz Tarsa, wójt gminy Łużna. - Sam podchodzę do tego remontu bardzo emocjonalnie, bo w tym budynku się uczyłem i tak się złożyło, że jeden z szefów firmy prowadzącej ten remont też był uczniem mieszczącej się tutaj szkoły, a to jak dobrze widać sprawia, że prace są prowadzone na najwyższym możliwym poziomie - dodaje.

Jeszcze w tym roku zobaczymy świetne połączenie tradycji z zewnątrz budynku z nowoczesnością wewnątrz. Łącznikiem obydwu będzie jedna ze ścian klatki schodowej, która nie została pokryta płytami gipsowo kartonowymi i prezentuje swoje ceglane oblicze.

Polacy „mają mniej w portfelu”. Racjonalnie podchodzą do wydatków