Okres przygotowawczy zespół rozpoczął na początku lipca, trenując po 2-3 razy w tygodniu.
- Treningi przeplatane były sparingami między innymi z Glinikiem Gorlice i słowacką drużyną oraz meczami w Pucharze Polski, które stanowiły bardzo dobre sprawdziany przed zbliżającym się sezonem. Pracowaliśmy głównie nad przygotowaniem fizycznym, jakością gry, zgraniem zespołu a także grą w nowym ustawieniu. Jak każdy zespół przystępujący do rozgrywek chcemy walczyć o jak najwyższe cele, którym na pewno jest mistrzostwo, jednak nie my jedni mamy takie plany i ambicję wiec liga zweryfikuje wszystko i pokaże w którym miejscu jesteśmy. Jeśli ominą nas kontuzje i kartki to stać nas na dobrą grę i co za tym idzie pozytywne wyniki - mówi nowy selekcjoner LKSUście Gorlickie.Drużyna jest na etapie budowy. Bardzo dużych ruchów kadrowych nie było. Trzon zespołu stanowią zawodnicy grający w poprzednim sezonie w barwach Uścia Gorlickiego. - Jednak by wytrzymać trudy długiego sezonu, wzmocnić skład a także poprawić rywalizację na poszczególnych pozycjach ścignęliśmy w okresie letnim do zespołu Kamila Kopka z Glinika Gorlice, Adama Skalskiego z Torcidy Smerekowiec, Michała Skalskiego z LUKS Hańczowa, Michała Sąsiadka i Bartłomieja Kubisza z Victorii Śnietnica. W tej chwili kadra liczy 23 zawodników - dodaje trener Daniel Dawiec. Drużyna myśli o odzyskaniu swego dawnego piłkarskiego blasku i świetności z minionych lat, gdy grała w wyższych ligach piłkarskich.– Mamy ku temu możliwości infrastrukturalne w postaci stadionów i szatni wykonaliśmy też ruchy kadrowe wzmacniające zespół by mieć możliwość walczenia o jak najwyższe cele. Jednak tak jak mówiłem liga wszystko zweryfikuję, czekają nas w niej ciężkie mecze, a zespół buduje się długo i falowo, nie w ciągu tygodnia czy dwóch. W sezonie mamy treningi dwa razy w tygodniu. Na frekwencję nie mogę narzekać bo pomimo różnego rodzaju prac wakacyjnych i zawodowych mam do dyspozycji 80 procent kadry praktycznie na każdym treningu - informuje trener Dawiec.Najcięższe mecze czekają zespół z Uścia z drużynami które spadły z ligi okręgowej czyli z Kobylanką i Wójtową. - Solidnie na pewno zaprezentuje się Ropa, Sękowa i Mogilno, które miały udane poprzednie rozgrywki więc zapowiada się emocjonujący sezon. Jeśli pojawią się kontuzje i kartki to z punktu sportowego będzie to największy problem, ale mamy szeroką i wyrównaną kadrę wiec powinniśmy sobie poradzić. Poza sportowym problemem są na pewno są te finanse. Budżet klubu jest napięty, a potrzeb dużo. Wsparcia udziela nam wójt gminy pan Dymitr Rydzanicz, gdyż dotacja gminna to nasze główne źródło utrzymania i za to serdecznie dziękujemy. Rozmawiamy z także z lokalnymi firmami w sprawie pomocy finansowej - dodaje na koniec.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?