Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liczą na parking przy Legionów

Halina Gajda
Piotr Majczak: ten pas można by było zagospodarować na potrzeby parkingu dla klientów i najemców pasażu.
Piotr Majczak: ten pas można by było zagospodarować na potrzeby parkingu dla klientów i najemców pasażu. Lech Klimek
Przedsiębiorcy i handlowcy, którzy prowadzą biznes w pasażu przy Legionów, od siedmiu lat starają się o parking. Mówią: jest miejsce dla nas, jest miejsce dla pieszych. Kto im pomoże?

Najemcy i właściciele kilkunastu lokali w pasażu przy Legionów od siedmiu lat starają się o budowę parkingu dla nich i ich klientów. I choć za każdym razem władze miasta nawet przyznawały im rację, to argument koronny był zawsze ten sam - stan prawny drogi. I nijak nie można go było przeskoczyć. Po tym bowiem, jak oddana została obwodnica, wspominana Legionów stała się drogowym „cudem”- nie wiadomo czy krajowa, czy wojewódzka albo miejska. Teraz zapaliło się światełko.

Miejsca tutaj na pewno wystarczy dla wszystkich

Maria Czerhoniak, właścicielka dużego sklepu odzieżowego na hasło „parking” aż podnosi się z krzesła. - Tyle lat się już staramy - mówi głośno. - To nie jest tylko mój wymysł, ale wszystkich, którzy tu pracujemy - zapewnia.

Pasaż, o którym mowa jest oddalony od drogi o kilkanaście metrów, na których są dwa równoległe do siebie chodniki, wybetonowany pas oraz kawałek zieleńca. W użyciu są tylko ciągi dla pieszych, reszta wspomnianego terenu stoi, w zasadzie, bezużytecznie. Najemcy lokali już dawno wpadli na pomysł, żeby w miejsce górnego chodnika, czyli tego tuż przy jezdni, zrobić parking. - Piesi nadal mieliby do dyspozycji chodnik bezpośrednio przy pasażu, a miejsca postojowe dla nas byłyby wielką pomocą. Choć teoretycznie mamy je za budynkiem, to bliskość bloków powoduje, że tak naprawdę rzadko są wolne. Nie chodzi o złą wolę, ale o ciasnotę - dodaje.

Zdarza się, że towar do sklepów trzeba donosić nawet z ulicy Krasińskiego. -Było i tak, że ktoś zostawił auto na kilka dni na naszym firmowym parkingu - dodaje Maria Czerhoniak. - Nie chciałam wzywać policji czy straży miejskiej, bo przecież nie chodzi o to, by robić sobie na złość, tylko by znaleźć rozwiązanie - dodaje.

Drugie proponowane przez handlowców rozwiązanie jest takie, by parking zorganizować na, nazwijmy to, dolnym poziomie, czyli tam, gdzie teraz jest ów wybetonowany pas. Nikt z niego przecież nie korzysta.

- To jednak byłoby znacznie kosztowniejsze rozwiązanie, niż przeorganizowanie części terenu powyżej - ocenia Piotr Majczak z firmy Adam i Ewa.

Nowy właściciel drogi, nowe wytyczne dla zmian

Niedawno z podobną propozycją wyszedł Tomasz Szczepanik, radny miejski. Mówił nie tylko o miejscach postojowych, ale również o samej estetyce terenu. Proponował zorganizowanie spotkania. To odbyło się w minionym tygodniu. Burmistrz Rafał Kukla odebrał pismo.

- Myślę, że jest szansa na realizację, bo po tym, jak właścicielem drogi został Zarząd Dróg Wojewódzkich, parametry, które trzeba spełnić, by powstały tam miejsca postojowe, są zupełnie inne, niż wówczas, gdy drogą zarządzała GDDKiA - ocenia.

Temat nie jest łatwy, bo przy ul. Legionów jest przystanek autobusowy - trzeba znaleźć sposób na skorelowanie go z ewentualnym parkingiem.

WIDEO: Polacy i ich pomysły na parkowanie. Dlaczego parkują tam, gdzie nie powinni?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto