Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwiatonowice. Druhowie z OSP w Kwiatonowicach kupili mercedesa, który zastąpi ifę. Będą nim jeździć do pożarów i nie tylko

Halina Gajda
Halina Gajda
Od teraz jednostka OSP z Kwiatonowic będzie miała na wyposażeniu mercedesa
Od teraz jednostka OSP z Kwiatonowic będzie miała na wyposażeniu mercedesa UG Gorlice/Bogdan Malesza
Dla kwiatonowickich druhów auto jest nowe, choć formalnie używane. Zastąpi mocno wysłużoną ifę, która wciąż szuka nowego domu. Zakup był możliwy dzięki wsparciu z budżetu gminy.

Nabytek stoi już w garażu remizy OSP w Kwiatonowicach. Wóz bojowy marki mercedes przyjechał na miejsce we wtorkowe (18 października) późne popołudnie. I cieszy oko wszystkich. Nie było wprawdzie szampana ani fanfar, ale za to był Jan Przybylski, wójt gminy, która ochotnikom auto kupiła.

- Kwiatonowice, z racji swojego położenia potrzebują samochodu z napędem na cztery koła – mówi włodarz gminy. - Takiego szukaliśmy i się udało. Auto nie jest nowe, natomiast stan techniczny został oceniony, jak to się mówi „na igłę” . Choć to mała jednostka, to często w takich sytuacjach powtarzam, że wolę jak wóz strażacki, czy jakikolwiek inny sprzęt stoją w garażu, niż gdyby ich miało w ogóle nie być. Bo przecież nikt nie wie, co się wydarzy w przyszłości i kiedy okaże się niezbędny – dodaje.

Godny następca starszej pani

Mercedes kosztował 207 tysięcy złotych, zakup pokryła gmina, a auto pochodzi z Austrii. W garażu remizy zastąpi wysłużoną Ifę, dla której gmina organizuje już czwartą licytację. Tym razem cena wywoławcza została ustalona na poziomie 18 tysięcy złotych. Młotek uderzy w stół 24 października.
- Nie udawało się, bo ifa czekała, by godnie ustąpić miejsca swojemu następcy – komentuje żartobliwie. - Mam nadzieję, że tym razem licytacja zakończy się sukcesem i auto znajdzie nowego właściciela – dodaje Przybylski.
Słynna już ifa, nie pokonała w służbie zbyt dużo, bo niecałe 30 tysięcy kilometrów. Rzeczoznawca, który został powołany do oceny technicznej, stan auta określił jako średni-przeciętny.
- Nowszy samochód bojowy z napędem 4x4 z blokadą mostu był Kwiatonowicom po prostu potrzebny – podkreśla Przemysław Wszołek, prezes powiatowego zarządu OSP w Gorlicach. - Stary najzwyczajniej w świecie już sobie nie radził. Nowy ma duży 240 konny silnik, zbiornik na dwa tysiące litrów wody i przede wszystkim jest o wiele sprawniejszy, niż dotychczasowy – dodaje.
Samochód ma na liczniku 20 tysięcy przejechanych kilometrów, jest sprawdzony w boju i mówiąc slangiem mechaników samochodowych - dotarty.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto