Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kultowe schronisko na Magurze Małstowskiej w Beskidzie Niskim czeka na ratunek. Jest już pozwolenie na budowę czas na start prac

Lech Klimek
Lech Klimek
Wideo
od 16 lat
Schronisko na Magurze Małastowskiej to miejsce owiane legendą i pełne dobrych wspomnień tych, którzy niegdyś tam zachodzili, przemierzając zachodnią część Beskidu Niskiego. Dzisiaj zamknięte na głucho prezentuje tak naprawdę obraz nędzy i rozpaczy. Coraz mniej przypomina to co zapisało się w pamięci turystów. Od frontu szpeci je betonowa dobudówka, która kłóci się z gontem na dachu i drewnianymi ścianami.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Remont, bo taka oficjancie jeszcze nazywa się obecny stan, rozpoczął się 7 lat temu, zainicjował go ówczesny chatkowy, Grzegorz Wacek.

Remont był koniecznością

Gdy okazało się, że schronisko nie spełnia podstawowych standardów, by przyjmować turystów, znajomi Grzegorza, stali bywalcy schroniska namówili go, by zacząć internetową zbiórkę, z której pokryje konieczne do poniesienia koszty. Wydawało się, że zebrane pieniądze wystarczą. Głównym celem remontu była budowa nowych, przestronnych łazienek oraz toalet. To ważne, bo w schronisku był tylko jeden ogólnodostępny prysznic, drugi znajduje się w jednym z pokoi. Pieniędzy z dwóch internetowych zbiórek przeprowadzonych przez Grzegorza wystarczyło tak naprawdę tylko na część prac, z których najbardziej widoczna jest konstrukcja od frontu schroniska.

W tej chwili schroniskiem zarządza sądecka firma Schroniska i Hotele PTTK "Karpaty" spółka z o.o. Ta spółka prowadzi blisko 50 obiektów PTTK w Karpatach Zachodnich.

- Niestety schronisko nadal jest zamknięte - mówi Jerzy Kalarus, prezes spółki. - Jesteśmy jednak gotowi do przebudowy obiektu, która pozwoli dostosować go do potrzeb turystów w XXI wieku – podkreśla.

Przebudowa to trochę za mało powiedziane jak na plany spółki. W miejscu pochodzącego z lat 50 ubiegłego wieku budynku ma postać nowy, wpisujący się w otoczenie, ekologiczny i nowoczesny obiekt. Stare schronisko budowane było przez ekipę cieśli z Podhala a budulcem było drewno z rozbieranych domów łemkowskich w Gładyszowie i Zdyni.

Będzie nowe schronisko

Schronisko na Magurze Małastowskiej to miejsce owiane legendą i pełne dobrych wspomnień tych, którzy niegdyś tam zachodzili, przemierzając zachodnią część Beskidu Niskiego. Dzisiaj zamknięte na głucho prezentuje tak naprawdę obraz nędzy i rozpaczy. Coraz mniej przypomina to co zapisało się w pamięci turystów. Od frontu szpeci je betonowa dobudówka, która kłóci się z gontem na dachu i drewnianymi ścianami.
Jeszcze w ubiegłym roku prezes Kalarus deklarował, ze budowa może rozpocząć się po uzyskaniu koniecznych pozwoleń budowlanych. Teraz jest już krok dalej, ma na swoim biurku wszystkie potrzebne dokumenty i mógłby nawet jeszcze w tym roku starować z pierwszymi pracami.

- Mamy pełną dokumentacją, łącznie z wizualizacjami, które pokażemy w chwili startu prac – deklaruje prezes. - Nie chciałbym teraz prezentować naszej wizji przyszłego magurskiego schroniska. Czekamy też na zielone światło z warszawskiej centrali PTTK o uruchomieniu finansowania prac a dodatkowo mamy też zapienienie Witolda Kozłowskiego, marszałka województwa, że z funduszy będących w dyspozycji sejmiku też możemy dostać jakieś środki – dopowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kultowe schronisko na Magurze Małstowskiej w Beskidzie Niskim czeka na ratunek. Jest już pozwolenie na budowę czas na start prac - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto