Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że pozimowe sprzątanie miasta zakończy się w tym roku tylko na porządkowaniu ulic w centrum miasta i wokół Rynku. Ani pracowników MZUK, ani sprzętu, którym zakład dysponuje nie widać było na ulicach osiedlowych. To pierwsza taka sytuacja od lat.
- Obecnie kontynuowane są prace w zakresie pozimowego sprzątania miasta. W bieżącym roku zlecono mechaniczne sprzątanie podmiotowi zewnętrznemu, a na części ulic, gdzie nie jest możliwe mechaniczne oczyszczanie, prace porządkowe są realizowane przez pracowników Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych - komentuje Daniel Janeczek, sekretarz w Urzędzie Miejskim w Gorlicach.
Zastosowanie takiej technologii pozwoli miastu uzyskać ponad 100 tys. zł oszczędności w stosunku do poprzedniego roku.
- Koszt pozimowego sprzątania miasta w bieżącym roku wyniesie ok. 140 tys. zł Wszystkie drogi w zarządzie burmistrza miasta zostaną posprzątanie i nie ma obaw, że któreś ulice zostaną pominięte w pozimowym sprzątaniu - zapewnia urzędnik.
Trudno wogóle wyobrazić sobie, ze mogłoby być inaczej. Przecież przed zimą MZUK miał zabezpieczone 200 ton piasku do posypywania ulic miejskich. Większość została na ulicach i zalega na poboczach oraz wzdłuż chodników razem z nagromadzonymi tam resztami liści i patyków.
Nietrudno wywnioskować, że przy większych opadach deszczu cały piasek mógłby wpłynąć do studzienek kanalizacji deszczowej i najpewniej je zatkać, a to z kolei sprawiłoby, że przy pierwszej lepszej wiosennej burzy, nie przyjęłyby one gwałtownego napływu wody i zalały ulice. To jednak czarny scenariusz, do którego nie dojdzie, bo w miasto wyruszyła już zewnetrzna firma sprzątająca.
Oszczędności w tym roku dotyczą też wykaszania poboczy dróg miejskich, skwerów i zieleńców. Te są realizowane tylko tam, gdzie istnieje pilna potrzeba. To sprawia, że są w mieście miejsca, gdzie trawa sięga kolan. Niekoszony był jeszcze w tym roku park miejski.
- Na niektórych terenach naszego miasta ograniczamy koszenie. To nie tylko oszczędności finansowe dla miasta. Bujna roślinność sprzyja pszczołom i innym dzikim zapylaczom, magazynuje wodę oraz jest kryjówką dla małych zwierząt. Rzadsze ścinanie roślin zmniejsza także hałas i emisję spalin, a wyższa trawa przyczynia się do wychładzania miejskiej wyspy ciepła i jest dobra dla naszego klimatu - tłumaczy na koniec sekretarz Janeczek.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?