MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna perła Bydgoskiego Przedmieścia trafiła do rejestru zabytków

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Kamienica przy Rybakach 57 od 2018 roku stoi pusta, co niestety nie wyszło jej na dobre
Kamienica przy Rybakach 57 od 2018 roku stoi pusta, co niestety nie wyszło jej na dobre Grzegorz Olkowski
Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał do rejestru kamienicę przy Rybakach 57 w Toruniu. Absolwenci szkół, które w tych murach działały od 1945 do 2018 roku, mile miejsce to wspominający, mogą być o los przeznaczonego na sprzedaż budynku spokojni.

Toruń właśnie wzbogacił się o nowy zabytek - cenny i piękny. Konserwator wojewódzki wpisał właśnie do rejestru zabytków kamienicę przy Rybakach 57, w której od 1945 roku działały różne instytucje oświatowe, w tym - przez kilka dekad - Centrum Kształcenia Ustawicznego.

Zanim jednak przy Rybakach 57 rozległ się pierwszy szkolny dzwonek, na korytarzach i klatce schodowej słychać było dzwonki do mieszkań. Kamienica powstała w 1901 roku z inicjatywy mistrza ślusarskiego Roberta Majewskiego. Można powiedzieć, że to nasz stary znajomy. Mieliśmy z nim do czynienia opisując kiedyś dzieje kamienicy przy ul. Mickiewicza 90 - to również był jego budynek. Od niego również w 1899 roku Konrad Schwartz kupił część działki przy Bydgoskiej 50-52, a następnie, po jej powiększeniu, przystąpił do budowy jednej z wizytówek Bydgoskiego Przedmieścia. Majewski był również właścicielem dość rozległych terenów na Rybakach.

Kim był Robert Majewski?

Majewski był inwestorem, za projekt i budowę odpowiadał natomiast mistrz murarski Michael Bartel, jeden z najaktywniejszych toruńskich przedsiębiorców budowlanych z początku XX wieku. Właściciel kamienicy nie ograniczał się do obrotu nieruchomościami.
W jego zakładzie powstały m.in. metalowe ozdoby dachu Dworu Artusa i zapewne również balustrady i inne metalowe elementy ozdobne, które znajdowały się w jego kamienicach. Budynek przy Rybakach 57 również takie ozdoby posiada.

Co jest najbardziej reprezentacyjną częścią kamienicy?

"Najbardziej reprezentacyjną część kamienicy przy ulicy Rybaki 57 stanowi jej fasada, skupiająca na sobie cechy formalne i stylowe - czytamy w opracowaniu przygotowaną przez Izabelę Brzostowską, opublikowanym na facebookowym profilu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu. - Zaprojektowana została zgodnie z obowiązującym w architekturze doby historyzmu kanonem, gdzie jednym z kluczowych zagadnień było zachowanie właściwych relacji sił i mas w taki sposób, by efekt ciężaru zmniejszał się od dołu ku górze. Elementy optycznie cięższe znajdują się więc poniżej tych oddziaływujących jako lżejsze: boniowany parter dźwiga drugą i trzecią kondygnację o licu pokrytym gładkim tynkiem. Tektonika budynku w układzie horyzontalnym podkreślona została także poprzez coraz bardziej oszczędne operowanie elementami detalu architektonicznego w obrębie wyższych kondygnacji, a także wyraźne zaakcentowanie piano nobile, mieszczącego się na pierwszym piętrze. Kompozycja fasady, jej wielopłaszczyznowość uzyskana dzięki wprowadzeniu szerokiego ryzalitu o zróżnicowanej wysokości, zastosowanie loggii i w końcu nałożony na taką osnowę neorenesansowy detal architektoniczny w postaci opraw otworów okiennych, naczółków, płycin czy gzymsów, wskazuje na świadome odwołania do architektury pałacowej włoskiego renesansu, postrzeganej jako nośnik wartości skodyfikowanych w dobie rozkwitu europejskiego, świeckiego mecenatu i budujących prestiż właściciela".

Kto mieszkał w kamienicy przy Rybakach 57?

Takie budynki na ogół miały wielu ciekawych lokatorów. W 1932 roku kamienica przy Rybakach 57 należała do mieszkających przy ul. Kościuszki 9 Wincentego i Florentyny Mazurkiewiczów. Wśród lokatorów znaleźliśmy: pułkownika Romana Florera, który w maju 1924 roku, a więc sto lat temu, został pierwszym dowódcą 4 Pułku Lotniczego. Jego sąsiadem był major Adolf Wiesiołowski, dowódca jednego z dywizjonów tej jednostki. Mieszkał tu wtedy również aeronauta kapitan Stanisław Gumiński i komisarz Policji Państwowej Witold Nowakowski, w 1940 roku zamordowany w Twerze. Poza mundurowymi lokatorami kamienicy byli m.in. lekarz dr Kazimierz Rogowski czy mecenas Jakub Behr, członek zarządu Gminy Żydowskiej w Toruniu.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - Google Chome

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejna perła Bydgoskiego Przedmieścia trafiła do rejestru zabytków - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto