Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna odsłona przygotowań do tegorocznej rekonstrukcji Bitwy pod Gorlicami. Powstają okopy, targowisko, karczma

Halina Gajda
Halina Gajda
Choć większość z nas myśli raczej o Wielkanocy, planuje świąteczne spotkania z rodziną albo zastanawia się, co wsadzi do koszyka, to głowy rekonstruktorów zaprząta coś zupełnie innego – rozmieszczenie chałup, budowa okopów, przygotowanie targowiska, postawienie karczmy, dokończenie studni i parę innych, tym podobnych spraw. Czasu do rekonstrukcji pozostaje coraz mniej, a do zrobienia jeszcze naprawdę sporo. Dzisiaj od rana na arenie przyszłych działań było gwarno, tłoczno i pracowicie.

Do rekonstrukcji Bitwy pod Gorlicami pozostał miesiąc. Historyczne widowisko zostało zaplanowane na 2 maja. Weźmie w nim udział około 150 rekonstruktorów, głównie z Polski, choć ekipy z zagranicy też się zgłaszają. Okazuje się, że trzyletnia przerwa sprawiała, że zatęsknili za Sękową. Zainteresowanie jest tym większe, że tegoroczna edycja ma być inna, niż wcześniejsze. Wojna będzie ważnym, ale nie najważniejszym elementem.

Jak już bowiem wiadomo, tegoroczna rekonstrukcja ma być mniej „militarna”, a bardziej związana z wojenną codziennością. Sękowska łąka w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej powoli przekształca się w scenę. Na razie scenariusz jest owiany głęboką tajemnicą. Organizatorom chodzi o podsycenie ciekawości. I doskonale im się to udaje, bo nie ma chyba nikogo, kto, przejeżdżając, nie spojrzy co nowego na tej oryginalnej teatralnej scenie przybyło. A zmienia się wiele. Jeszcze przed tygodniem mieliśmy jedynie zarys wiejskiej chałupy. Dzisiaj wygląda już zdecydowanie bardziej okazale. To samo z pozostałymi elementami. Powstają stoły, które wypełnią targowisko, budowana jest karczma, studzienny żuraw. Koparka wspomogła budowę okopów.

Za kilka dni – kolejna odsłona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto