Samo ustawienie bali siana jest już pewną sztuką, bo ręcznie zrobić się tego nie da. Potrzebny podnośnik, bez dwóch zdań. O to zadbał właściciel Galopady. Młodzi w tym czasie wycinali ze styropianu uszy, oczy, ogony, grzebienie, nosy i wiele innych kształtów. W końcu kogut winien mieć dziób, prosiaki ogony, a krowa eleganckie rogi. Pracę nad całym tym przedsięwzięciem zaczęli wczoraj, późnym popołudniem. Szybko zastała ich noc, ale im to nie przeszkadzało. Działali, aż opadli z sił. Poszli do domów, by chwilę się przespać i od rana ruszyli pełną parą. Finał nastał krótko po południu.
FLESZ - Jaka pogoda na drugą połowę wakacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?