Na razie na kąpiel w jeziorze klimkowskim szans wielkich nie ma. Chyba, że ktoś jest morsem i zimna woda mu nie przeszkadza. Zanim zbiornik się zagrzeje, minie jeszcze co najmniej kilkanaście dni. Pod warunkiem, że będzie słonecznie i ciepło. Po zagospodarowaniu brzegów zalewu, zrobiło się tam naprawdę przyjemnie.
- Przygotowania do sezonu trwają – zapewnia w rozmowie z nami Karol Górski, wójt gminy. - Montowane są ławki, kosze na śmieci – wylicza.
Gmina organizuje także służby porządkowe, które będą zajmowały się utrzymaniem porządku.
Jezioro jest oblegane szczególnie w weekendy, spacerowicze czy turyści nie zawsze pamiętają o zasadach dobrego wychowania. Zdarza się, że butelki, śmieci, kartony zalegają na brzegu. I na pewno nie dodają miejscu uroku. Między innymi stąd taka decyzja. Lepszy będzie także dojazd nad zalew. Firma, która realizowała projekt zagospodarowania brzegów poprawi zniszczoną w trakcie robót drogę. Oddana do użytkowania została także wiata grillowa. Od15 czerwca teren przejmuje w zarządzanie Gminny Ośrodek Kultury.
- Ustalamy szczegóły pracy na sezon – mówi nam Zdzisław Niezgoda, dyrektor GOK w Ropie.
Poszukiwani ratownicy do pracy nad Klimkówką
Kąpielisko zostało zgłoszone do Wód Polskich, jest zgoda na jego dzierżawę. Wszyscy natomiast pamiętamy z ubiegłego roku kłopoty ze znalezieniem ratowników. Jak będzie w tym roku? Na razie mamy zapewnionego bosmana. Trwają natomiast poszukiwania chętnych do pracy ratowników.
- Na kąpielisko potrzeba ich dwóch – mówi nam Daniel Korzeń, prezes zarządu gorlickiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę, że kłopoty ze znalezieniem osób chętnych do pracy na kąpielisku to pokłosie pandemii. Wielu ludzi, którzy byli zatrudnieni na basenach, w parkach wodnych, czy właśnie kąpieliskach, po tym, jak wprowadzony został lockdown, musiało szukać innego źródła dochodów. Przekwalifikowali się, znaleźli inną pracę. Dzisiaj, nikt nie jest w stanie zagwarantować, jak długo potrwa poluzowanie obostrzeń, czy praca będzie stabilna. O tym, czy będą chętni do pracy na klimkowskim kąpielisku dowiemy się pewnie niedługo. Mimo to, WOPR zaczyna pracę.
- Od 15 czerwca będą prowadzone wspólne patrole z policją – zapowiada prezes Korzeń.
Osuwisko na granicy z Uściem Gorlickim
Wracając do zagospodarowanych brzegów – swoją część prac nad zalewem finalizuje starostwo. W efekcie, można już swobodnie przejść pomiędzy plażami nad Słoneczną Przystanią a tą nad woprówką. Nowa ścieżka powstała także od strony cofki. Na razie nie można je połączyć z pozostałymi. Wszystko z powodu osuwiska, które uaktywniło się na granicy Klimkówki i Uścia Gorlickiego. Jest czynne i szerokie, co miało niebagatelny wpływ na realizację pierwotnych zamierzeń.
- Budowa w tym miejscu ścieżki pieszo-rowerowej w takim kształcie, jak na pozostałych odcinkach, jest trudna do realizacji. W tym terenie idealnie sprawdziłaby się ścieżka typu crossowego czy singletrack, której realizacja jest brana pod uwagę – informuje Maria Gubała, starosta gorlicki. - W ten sposób byłaby zapewniona przejezdność całego odcinka przy minimalnej ingerencji w obszar osuwiska – dodaje.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?