Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłęby dymu nad Empolem to tym razem nie był pożar

Lech Klimek
Lech Klimek
Pierwsze doniesienia były dramatyczne. Na terenie Empolu wybuchł kolejny pożar. Nikt tak naprawdę nie jest w stanie precyzyjnie określić, który to z kolei wyjazd strażaków na teren tej firmy.

Dochodziła godzina czwarta nad ranem w nocy z wtorku na środę, gdy gorliccy strażacy zostali postawienia na równe nogi. Pracownik z terenu Empolu zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował, że w jednej z hal wybuchł pożar. Natychmiast do akcji ruszyło kilka zastępów z Gorlic i Biecza.
- To była błyskawiczna akcja - mówi Dariusz Surmacz, rzecznik prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach. - Tak naprawdę to trudno nazwać całe to zdarzenie pożarem. W tym przypadku jak mogę przypuszczać, bardziej zadziałał strach pracowników, którzy widząc dym, wezwali pomoc – dopowiada.
Akcja staży pożarnej odbywała się na terenie, gdzie odbywa się proces suszenia alternatywnego paliwa produkowanego w gorlickiej instalacji Empolu. Dym, który wywołał alarm, pojawił się w maszynie, w której odbywa się ten proces. Wszystko ma miejsce w półotwartej hali z dala od głównych instalacji firmy.
- Od rana (20 maja) mieliśmy kontrole zarówno straży, jak i WIOŚ – mówi Marcin Chrobak, dyrektor do spraw Zagospodarowania Frakcją Palną w PUK Empol w Gorlicach. - Nic nie wskazywało na żadne zagrożenie. Tak naprawdę to całe zamieszanie było efektem zwykłej awarii technicznej. Zatarło się łożysko wentylatora nadmuchu ciepłego powietrza i zaczęło dymić. Zostało już przez ekipę serwisową wymienione i instalacja do suszenia paliwa działa bez zakłóceń – podkreśla.
Cała akcja nie przyniosła żadnych strat materialnych na terenie Empolu, nikt też w czasie działań nie ucierpiał.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto