Co zdecydowało o tym, że nikt nie stanął do przetargu? W zasadzie bez pudła można powiedzieć, że pieniądze. Do niedawna działające kino zajmowało ponad sześćset metrów kwadratowych powierzchni. W pierwszym przetargu zaproponowana stawka najmu za metr kwadratowy wyniosła 3,20 złotego netto za metr, w drugim - 2,80 złotego. Ale problem w tym, że potencjalny zainteresowany musiałby wykupić sprzęt kinowy: aparaty projektowe, fotele kinowe, ekran i system nagłośnienia od dotychczasowego użytkownika obiektu.
W przypadku nieodkupienia wymienionych urządzeń należało wyposażyć lokal własnym staraniem, a to, niestety, wymaga niemałych nakładów - około miliona złotych. Na tyle bowiem oszacowali koszty modernizacji dwaj gorliczanie, którzy wstępnie niezobowiązująco zapowiedzieli, że być może podejmą się zadania.
Na razie nie chcą zdradzać ani swoich personaliów, ani szczegółów projektu, bo nie chcą rzucać słów na wiatr i składać obietnic, które mogą nie mieć pokrycia, a w razie klapy - wystawiać się na krytykę i wytykanie palcami. Wszystko zależeć będzie od tego, czy uda im się zdobyć unijne dofinansowanie. Planują stworzenie kina trójwymiarowego z cyfrowym nagłośnieniem, wymianę ekranu, stworzenie klubokawiarni, w której działał będzie filmowy klub dyskusyjny.
Gruntownej modernizacji wymaga nie tylko samo kino, ale cały budynek Sokoła. Obiekt był od lat nieremontowany, jest zwyczajnie reliktem przeszłości. - Więcej konkretów na temat przyszłości kina będziemy mogli podać za cztery - pięć miesięcy, gdy zostanie rozstrzygnięty nabór na pozyskanie środków unijnych na tego typu działalność. Oczywiście, należy liczyć się z tym, że zainteresowani przedsiębiorcy nie otrzymają dofinansowania i nie przystąpią do realizacji swoich planów. Wówczas przewiduje się, że funkcję gospodarza lokalu kina przejmie Gorlickie Centrum Kultury - powiedział nam Jakub Krzyszycha, rzecznik prasowy UM w Gorlicach. - Powołując się na przykład ostatnich informacji na temat dworca autobusowego, również w przypadku kina mamy nadzieję na optymistyczne rozwiązanie problemu - dodaje.
Dyrektor Adam Nowak do ewentualnego spadku podchodzi z rezerwą. - Pytanie o przyszłość jest trudne i złożone, bowiem trzeba się zastanowić, co zrobić, żeby było dobrze na wiele, wiele lat. Nikt go nie uzdrowi bez dużych nakładów finansowych. Owszem, słyszałem o planach ewentualnego przejęcia przez GCK, ale nie wyobrażam sobie, byśmy mieli go przejąć w takim stanie jak obecnie. To byłoby przedłużanie jego agonii. Tam potrzebna jest nie tylko gruntowna modernizacja sali kinowej, ale całego budynku, łącznie z piwnicami. Dopiero wprowadzenie światowych standardów będzie miało sens - komentuje.
Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Nowego Sącza. Zapisz się do newslettera!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?