Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy wreszcie ruszy konieczny remont basenu w Wysowej? Gmina wciąż czeka na ekspertyzę, bez niej prace się nie rozpoczną

Halina Gajda
Halina Gajda
Niecka basenu w Parku Wodnym w Wysowej pozostaje pusta. Na razie nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy na nowo zostanie napełniona
Niecka basenu w Parku Wodnym w Wysowej pozostaje pusta. Na razie nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy na nowo zostanie napełniona fot. halina gajda
W maju minęło dwa lata od zamknięcia, z powodów technicznych, wysowskiego basenu. Początkowo zapowiedzi jego ponownego uruchomienia padały dosyć nieśmiało, ostatnio zaś zamilkły zupełnie. Gmina czeka na ekspertyzę techniczno-budowlaną, która jest niezbędna do tego, by remont zacząć.

Formalnie ekspertyza powinna być gotowa w marcu, ale na wniosek wykonawcy termin został przedłużony do końca kwietnia tego roku. Od tego czasu gmina czeka. Dokument ma opracować Firma Projektowo-Inwestorską KapBud z Krakowa.

- Jesteśmy w stałym kontakcie, po wielu rozmowach. W każdej pada zapewnienie, że w najbliższym czasie ekspertyzę dostaniemy – mówi Zbigniew Ludwin, wójt gminy. - Bez niej nie możemy ogłosić przetargu na wykonanie remontu basenu – dodaje.
My też próbowaliśmy skontaktować się z firmą KapBud. Jeszcze 12 sierpnia wysłaliśmy email z prośbą o informację, kiedy ekspertyza trafi do gminy. Wciąż czekamy na odpowiedź. Na razie gmina nalicza wykonawcy karne odsetki. Wedle naszych informacji – 166 złotych dziennie. Kwota wynika z zapisów umowy dotyczących naliczania kar umownych i stanowi 0,5 proc. kosztów ekspertyzy. Dla wyjaśnienia koszt ekspertyzy to 33 210 zł brutto.

Dotacja z przeznaczeniem na remont
Sytuacja coraz bardziej się komplikuje – z jednej strony mamy bezradność gminy wobec wykonawcy, z drugiej kurczący się czas. Przypomnijmy, że wiosną tego roku do gminy Uście Gorlickie trafiło 1,6 miliona złotych z tak zwanej tarczy górskiej. Już wtedy wójt Ludwin zapowiadał, że zostaną wydane na uruchomienie basenu. Choć minęło w zasadzie tylko kilka miesięcy, to sytuacja na rynku budowlanym, mocno się zmieniła. Ceny poszły w górę, wszelkie usługi w tym sektorze również. Coraz częściej słychać więc pytanie: czy pieniędzy wystarczy?

- Tak naprawdę to w tej chwili jeszcze trudno powiedzieć ile będzie kosztować wszystko, co musimy zrobić – podkreślał wiosną Zbigniew Ludwin. - Nadal nie mamy jeszcze kosztorysu wszystkich prac – zaznaczył.

Jeszcze przed rokiem, na podstawie wstępnej oceny wyliczał, że trzeba będzie podeprzeć strop, zlikwidować pęknięcia na ścianach, ocieplić nieckę basenu i usunąć zawilgocenia na poddaszu, które powstały tam na skutek wysokiej temperatury.

Nic nie zapowiadało problemów
Perturbacje z firmą KapBud nasuwają jedno zasadnicze pytanie: dlaczego gmina nie zerwała umowy z nierzetelną firmą i nie wszczęła procedury wyłonienia nowej? Co dalej z inwestycją?

- Firmę KapBud wybraliśmy do realizacji zlecenia w oparciu o wiedzę, że wykonała ona również skutecznie opinię na potrzeby prokuratury i policji. To na jej podstawie i w oparciu o jej wnioski Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zlecił powtórne opracowanie ekspertyzy gminie Uście Gorlickie – wyjaśnia nam wójt Ludwin.

Jak tłumaczy dalej, z uwagi na fakt, że na jej wykonanie potrzeba czasu, gmina wyszła z założenia, że lepiej poczekać na zakończenie ekspertyzy przez firmę KapBud, naliczając kary umowne za opóźnienie w jej przekazaniu, aniżeli rozpoczynać nową procedurę wyłonienia wykonawcy z kolejnym odległym terminem na realizację umowy.

- Taką decyzję podjąłem w oparciu o posiadaną wiedzę oraz zapewnienie wykonawcy rychłego zakończenia prac przy dokumentacji – podkreśla samorządowiec. - Oczywiście można było rozwiązać umowę i szukać nowego wykonawcy, ale być może wtedy pytanie w stosunku do gminy byłoby inne: dlaczego gmina mając na ukończeniu prace przy ekspertyzie rozwiązała umowę i oddaliła remont basenu o kolejny rok, kiedy mogła poczekać na dostarczenie ekspertyzy i skorzystać z naliczania kar umownych – przytacza.

W Gorlickiem z kąpieli można jeszcze skorzystać w basenach uzdrowiskowych, ale to niewielkie obiekty dedykowane przede wszystkim kuracjuszom. Coraz więcej osób wybiera choćby Jasło.
- Ma zasadniczą zaletę – jest czynny. Poza tym są tory pływackie, jacuzzi, urządzenia do masażu wodnego, basen rekreacyjny, potężna zjeżdżalnia wodna – wylicza Tomasz Przybyłowicz, gorliczanin spotkany na miejscu.
Pusty i ciemny wieczorami budynek basenu w Wysowej to smutny, ale też intrygujący widok. Zwłaszcza w weekendy, gdy gości jest więcej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto