Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Święs od dziecka marzyła zostać tancerką

Marek Podraza
Katarzyna Święs
Katarzyna Święs Marek Podraza
Katarzyn Święs z Ropy, obecnie tancerka zawodowa w Szkole Mistrzów Świata i Polski – Candela Kielce o tym żeby zostać tancerką marzyła już w szkole podstawowej. Dziś już śmiało możemy powiedzieć, że jej marzenia się spełniły. Tańczy wspaniale i zdobywa kolejne sukcesy i medale nie tylko w Polsce, ale i również na arenie międzynarodowej.

Jej taneczne układy mieliśmy możliwość zobaczyć podczas niedawnego spotkania wójta gminy z mieszkańcami Ropy na scenie w hali sportowej w szkole w Ropie. Żeby tak tańczyć trzeba wiele godzin i dni spędzić na tanecznym parkiecie. W jej rodzinie zawodowo nikt nie tańczył.
-Mama mi mówiła, że mój dziadek był największym zwolennikiem tańca. Tak, że mam to chyba po nim. Jeśli o mnie chodzi, to od szkoły podstawowej marzyłam o byciu tancerką, niestety wcześniej nie było możliwości na rozwój swoich zainteresowań. Wszystko zaczęło się w drugiej klasie gimnazjum. Zapisałam się na zajęcia taneczne zorganizowane przez GOK w Ropie. Niestety treningi nie trwały długo, po kilku miesiącach instruktor wyjechał. Jednak grupa nie została zamknięta, ponieważ razem z dziewczynami spotykałyśmy się w każdy piątek, żeby samodzielnie tworzyć choreografie. W ten sposób powstał i działał pierwszy zespół taneczny z Ropy – wspomina swoje początki nasza tancerka. Grupa ta nie zajmowała się jednak konkretnym stylem tanecznym, ponieważ nie miała trenera. -Naszą inspiracją były gwiazdy muzyczne, które w teledyskach wykonywały różne choreografie taneczne. Starałam się je naśladować. Mój pierwszy występ odbył się na hali sportowej podczas rozgrywek piłki siatkowej. Później w koleżankami występowałyśmy na wielu imprezach plenerowych i sportowych. Teraz to zupełnie co innego. Mamy dostęp do Internetu, gdzie wpisując wyszukiwarce słowo „taniec” pojawi nam się tysiące informacji i filmików z tym związanych. Jednak rozpoczynając przygodę z tańcem nie miałam internetu, dlatego nauka jakichkolwiek styli tanecznych nie była możliwa. Nasze choreografie były składanką naszych wspólnych pomysłów i wychodziły nam nawet bardzo dobrze – opowiada Kasia Święs. Jej pierwszy poważniejszy występ miał miejsce na scenie regionalnego centrum kultury w Krośnie, gdzie odbył się Koncert Tańca w ramach obrony jej pracy dyplomowej na zakończenie Studium Animatorów Kultury w Krośnie. Natomiast jej prawdziwa przygoda taneczna rozpoczęła się dwa lata temu, kiedy trafiła do wspomnianej już Szkoły Tańca CANDELA w Kielcach prowadzonej przez Mistrzów Polski i Świata w tańcach karaibskich Michaliny Podolskiej- Boreckiej i Kamila Boreckiego. -Uczęszczałam tam na kursy Latin Fusion i Dancehall, gdzie zainteresowali się mną instruktorzy. Po miesiącu dostałam propozycję od właścicieli szkoły, żebym dołączyła do grupy turniejowej CANDELA TEAM. Oczywiście zgodziłam się, ponieważ wiedziałam, że jest to dla mnie ogromna szansa na naukę w profesjonalnej szkole pod okiem wykwalifikowanych trenerów – wyjaśnia Katarzyna Święs
Szkoła Candela specjalizuje się głównie w stylach karaibskich takich jak: salsa, bachata, merengue itp. Stałe treningi ma dwa razy w tygodniu, dodatkowo szkoła zapewnia tancerkom practise’y oraz warsztaty z międzynarodowymi gwiazdami tańca. - Na dwa miesiące przed mistrzostwami ilość godzin zostaje oczywiście zwiększona. Aby odnieść sukces, każdy tancerz musi pracować nad swoją techniką tańca i repertuarem. Turniejowo tańczę dopiero od dwóch lat więc jest to bardzo krótki okres, ale już udało mi się zdobyć kilka tytułów jak np. Mistrzostwo Polski w kategorii Synchro Dance, dwukrotne Vice Mistrzostwo w Latin Show Formation oraz Mistrzostwo Europy w kategorii Latin Show Duo. Jestem również finalistką Mistrzostw Polski i Świata w kategoriach solowych – mówi o swoich sukcesach
Przez cały tydzień trenuje w kieleckiej Candeli, a w weekendy prowadzi zespoły taneczne Explosion w Ropie i uczęszcza jeszcze na zajęcia na Kursie Kwalifikacyjnym w Kieleckim Teatrze Tańca. Zespół Explosion, który prowadzi działa od 2009 roku. Dziewczyny profesjonalnie podchodzą do tańca i dzięki temu zdobywają liczne nagrody, a występują zawsze w ciekawie dobranych strojach. Strój dla każdego tancerza jest bardzo ważny. Podobnie jest też z odżywaniem. -Każdy tancerz sam musi zadbać o stroje turniejowe i treningowe, oczywiście w konsultacji z trenerami. Tancerz musi dobrze czuć się we własnym ciele i dbać o formę. Ja wyznaje zasadę, że mogę jeść wszystko, ale w mniejszych porcjach i to zupełnie mi wystarcza – dodaje.
Naszą tancerkę czeka teraz wyjazd na turniej Salsa Baltic Cup do Litwy. W maju wystartuje w Mistrzostwach Polski w Przemyślu - A pod koniec roku wyjeżdżam na Mistrzostwa Świata. Wiele weekendów muszę poświęcić też na warsztaty oraz festiwale tańca. Nie mogę też zapomnieć o zespole w Ropie – dodaje na koniec.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto