Zauważyłam wkraczający na rynek w Gorlicach oddział wojsk radzieckich - pisała o wydarzeniach sprzed siedemdziesięciu lat Katarzyna Szatko - Wjeżdżali skuleni na czołgach, wszyscy na biało ubrani. Zobaczywszy ludzi na rynku, podjęli jakąś głośną i wesołą pieśń. Twarze mieli rozradowane, spodziewając się entuzjastycznego przyjęcia przez mieszkańców - przecież oni byli wyzwolicielami, oni przynosili wolność, niepodległość. Tymczasem nikt nie kwapił się, by ich powitać. Nikt nie podrzucał czapek w górę z radości. Wchodzili, jakby do obcego kraju witani bez jakiejkolwiek radości. Z wielu oczu gorliczan odczytać mogli, że są traktowani nieżyczliwie, a nawet wrogo.
Czytaj więcej: TUTAJ
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?