Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kapliczkę na Zawodziu odnowimy we własnym zakresie. Nie udało się niestety pozyskać dofinansowania

Halina Gajda
Halina Gajda
Remont, a w zasadzie renowacja kapliczki na Zawodziu to taki temat z brodą. Przewija się od czasu do czasu, zabytek popada w coraz gorszy stan, ale niewiele się zmienia. Miasto wystąpiło wprawdzie o dofinansowanie zadania, ale wsparcia nie udało się pozyskać.

Najpierw nie można jej było zacząć remontować, bo na jaw wyszły komplikacje własnościowe. Jak już z tymi udało się uporać, nie dostaliśmy dofinansowania. Co więc teraz?
- Jesteśmy na etapie przygotowywania zlecenia tych prac, będziemy to finansować ze środków własnych, mam nadzieję, że uda się to zrobić jeszcze w tym roku - zapowiedział Łukasz Bałajewicz, wiceburmistrz miasta.

Powtarzające się interpelacje w tej spawie mają swoje uzasadnienie. Miejsce datowane na 1854 rok. Wówczas bowiem, w tym miejscy zapłonęła pierwsza uliczna lampa naftowa na świecie. Tak się poskładało, że to jedni z najbardziej charakterystycznych miejsc w mieście. Co ekipie telewizyjna, to wizyta u Frasobliwego. Tylko promować miejsce już coraz bardziej wstyd. Z kapliczki płatami opada okładzina, widać coraz więcej ceglanej konstrukcji. Metalowe elementy pożera rdza.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto