FLESZ - Czy powstanie województwo warszawskie?
Po trwających blisko dwa lata mediacjach udało się. Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Krakowie przedstawiciele burmistrza Gorlic Rafała Kukli i Czesława Szarka, właściciela Zakładu Budowlanego, który rewitalizował Starówkę podpisali ugodę. Na mocy tego dokumentu sądecka firma zobowiązała się przekazać na rzecz miasta 725 tys. zł. Natomiast w ramach rozliczenia poniesionych kosztów sądowych na konto miasta wpłynie także 47,5 tys. zł.
Mimo że sprawa jest świeża, wiadomo już, że te fundusze mają pokryć koszty zmodernizowania i poprawy nawierzchni dróg w ścisłym centrum.
Rafał Kukla, od początku sprawowania funkcji burmistrza Gorlic, nie ukrywał, że problem Starówki wymaga stanowczego podejścia.
Dlatego mimo wielu przeciwności i pewnego ryzyka podjąłem decyzję o skierowaniu sprawy do sądu - komentuje burmistrz Rafał Kukla. Ekspertyza wykonana przez Politechnikę Krakowską obiektywnie wykazała szereg błędów zarówno wykonawczych, jak i projektowych. Taka sytuacja komplikowała naszą sytuację w procesie, bowiem jasno pokazywała, że nie tylko wykonawca jest odpowiedzialny za to, co zostało Gorlicom zafundowane – tłumaczy.
Dzisiaj trudno się dziwić, że wobec takich argumentów Rafał Kukla zaczął swoje urzędowanie od personalnych roszad między innymi w miejskich inwestycjach.
Przecież od początku po zakończeniu rewitalizacji gołym okiem widać, że są miejsca, w których sypią się lub pękają piaskowcowe czy granitowe płyty, zapada się lub wybrzusza jezdnia z kostki brukowej, pękają betonowe płyty na Dworzysku.
- Dla mnie jako budowlańca było jasne, że niedopełnienie warunków umowy tkwi znacznie głębiej. W moim odczuciu przez długi czas nikt nie był zainteresowany zbadaniem przyczyn, tego co dzieje się w obrębie Starówki. Ekspertyza pozwoliła nam na określenie, czego powinniśmy się domagać od wykonawcy - wyjaśnia burmistrz.
Właśnie z ekspertyzy, ale i potem już z pozwu wynikało, że do całkowitej przebudowy są dwa miejskie place, Rynek i Dworzysko, bo wymagają gruntownej naprawy. To miejsca, w których najlepiej widać niedoróbki rewitalizacji. Na nowo zrujnowana będzie ul. Piekarska, ale też chodniki i przejścia dla pieszych na jezdni wokół Rynku. Te wykonane z granitu, zapadają się. Konieczna jest wymiana kruszywa w podbudowie. Ulice pokryte kostką brukową, między innymi Mickiewicza, Stróżowska, Piłsudskiego, Karwacjanów i Wróblewskiego, czeka zdjęcie kostki i uzupełnianie wysokości podbudowy nowym kruszywem o parametrach spełniających normy.
- Po kalkulacji kosztów koniecznych prac, mając na względzie dobro naszego miasta i gorliczan podjęliśmy decyzję o zawarciu ugody, uzyskując satysfakcjonującą kwotę. Uważam bowiem, że konieczne jest szybkie rozwiązanie problemu, a szacowany na dalsze 5, a może nawet 6 lat proces generowałby dodatkowe koszty bieżącego usuwania uszkodzeń nawierzchni – tłumaczy burmistrz Rafał Kukla.
Jeszcze w tym roku miasto opracuje dokumentację konieczną do wykonania robót naprawczych.
- Będziemy się starać aby same roboty przeprowadzić jak najszybciej to będzie możliwe, aby na dobre wyeliminować ten dotykający nas wszystkich problem – zapewnia burmistrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?