Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grobowiec Łaszczów na gorlickim cmentarzu wygląda jak nowy. Kolejny zabytkowy pomnik ocalony od zapomnienia. Kryje się za nim tragedia

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Od lewej Andrzej Welc, Zdzisław Tohl, Marek Hanus, Ewa Król, Rafał Kukla, ks. Stanisław Kogut.
Od lewej Andrzej Welc, Zdzisław Tohl, Marek Hanus, Ewa Król, Rafał Kukla, ks. Stanisław Kogut. Agnieszka Nigbor-Chmura
Na to, że gorlicki cmentarz nie stał się cmentarzyskiem zabytków, wpływ miała odważna decyzja proboszcza bazyliki mniejszej w Gorlicach. Dekadę temu dziekan ks. Stanisław Ruszel zdecydował o organizacji dorocznej kwesty na rzecz niszczejących zabytków nekropolii. Myśl i czyn trafiły na żyzną glebę. Temat podjęła rada miasta Gorlice, która co roku dofinansowuje dzieło ratowania zabytkowych pomników. W tym roku remont grobowca Łaszczów współfinansowało też Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Andrzej Welc, z Towarzystwa opieki nad zabytkami powiatu gorlickiego i upiększania miasta Gorlice z okolicą, a także Zdzisław Tohl, dyrektor Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów a także burmistrz Gorlic Rafał Kukla i ks. Stanisław Ruszel, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Gorlicach gościli dzisiaj Marka Hanusa, dyrektora oddziału PGNiG Sanok oraz Ewę Król, z tego samego oddziału firmy. Wizyta związana była z zakończeniem remontu zabytkowego pomnika gorlickich naftowców rodziny Łaszczów, który był współfinansowany właśnie przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Za tym zabytkowym grobowcem na gorlickiej nekropolii kryje się rodzinna tragedia. Spoczywa tutaj Tomasz Łaszcz, pionier galicyjskiego przemysłu naftowego, współwłaściciel wielu spółek naftowych w okręgu gorlickim, ale też borysławskim. To on założył Koncern Naftowy "Małopolska", ale był też współwłaścicielem przedsiębiorstwa wykonującego głębokie wiercenia.

W grobie złożone zostały też doczesne szczątki jego żony Eugenii z Dembowskich Łaszczowej. Kobieta zmarła bardzo młodo. Miała zaledwie 23 lata, a Tomasz został 35-letnim wdowcem. Żył jeszcze potem 40 lat. Z inskrypcji na rodzinnym grobie wynika, że razem z Eugenią pochowany został Janek "jej ukochane dziecię" i jedyny potomek małżeństwa Łaszczów. Kobieta najpewniej zmarła właśnie podczas jego narodzin.

To właśnie ta historia, ale też inne odżywają za każdym razem, gdy udaje się zgromadzić środki i ratować kolejny pomnik. Często są one tragiczne, bo związane z historią miasta i regionu, Bitwa Gorlicką, pierwszą wojną światową.

- Każdy ocalony pomnik to historia miasta zapisana zwykle w kamieniu, na tablicach nagrobków. To dzięki zaangażowaniu parafii, wszystkich darczyńców dorocznej zbiórki, wolontariuszy i sponsorów udaje się ratować kolejne zabytki - mówił podczas spotkania Rafał Kukla, burmistrz Gorlic.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto