Gorlickie. Ze sprzedaży domowych ciast kupią wóz strażacki dla OSP w Smerekowcu. Bądźcie w sobotę na Jarmarku Pogórzańskim

W co najmniej kilkudziesięciu kuchniach trwa dzisiaj prawdziwe szaleństwo – mieli się ser, obierają jabłka, przesiewa mąką, sypią bakalie i ucierają na puch jajka. Ciasta muszą być najsmaczniejsze, najlepiej pachnące. Akcję organizuje Koło Gospodyń Wiejskich ze Smerekowca, pomoc zapowiedziały także inne, w wielkie pieczenie słodkości włączyła się wieś, gmina i powiat.

- Zapowiada się, że najwięcej będzie serników z domowego sera – zapowiada Czesława Siuta, szefowa KGW w Smerekowcu.

Stoisko ze spakowanymi, pokrojonymi ciastami zacznie działać już od godziny ósmej. Panie zapowiadają, że będą miały także domowe chleby i jajka. Cały dochód z akcji przeznaczony zostanie na wsparcie strażaków z OSP w Smerekowcu, którzy w akcji pod koniec czerwca stracili auto bojowe – został uszkodzony zbiornik, a koszt jego remontu przewyższa wartość auta.

- Po 50 latach dzielnej służby w różnych jednostkach nie nadaje się już do naprawy – mówi ze smutkiem Władysław Gromala, prezes OSP w Smerekowcu. Bez sprawnego auta jesteśmy wyłączeni ze wszystkich akcji gaśniczych – martwi się.

Strażaków wsparła już gmina, która przekazała jednostce 110 tysięcy na nowy wóz. Auto, które chcieliby kupić druhowie, kosztuje 190 tysięcy. Zakasali więc rękawy i działają – założyli zrzutkę, trwają licytacje, pomagają piec ciasta.

Wesprzyjmy ich w sobotę!