18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlickie. Samotny wilk zagryzł podwórkowego psa na oczach właścicielki. Łupem drapieżnika padły też owce

Halina Gajda
Halina Gajda
Samotny wilk zagryzł w Sękowej psa
Samotny wilk zagryzł w Sękowej psa fot.pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Wilki znowu podchodzą pod zabudowania. Tym razem ich łupem padł pies i owce. Dwie gminy – Sękowa oraz Uście Gorlickie – wystąpią do dyrekcji ochrony środowiska, o zgodę na tak zwany odstrzał selekcyjny. Na razie wszystko wskazuje, że w obu przypadkach zaatakował samotny osobnik. Czy to jeden i ten sam – na razie nie wiadomo.

Był poniedziałkowy wieczór, dokładnie tydzień temu, gdy panią Małgorzatę, mieszkankę Sękowej zaniepokoiło ujadanie psa, a chwilę później skowyt. Natychmiast stanęła w progu domu. Zobaczyła wilka, który powalił jej psa. Domowy zwierzak próbował się bronić, ale ten był silniejszy. Domownicy ruszyli na ratunek.

- Najpierw zaczęliśmy rzucać w jego kierunku butami, później próbowaliśmy odstraszyć miotłą – opowiada. - Nie reagował na nic. W końcu zaczęliśmy krzyczeć i to go chyba przestraszyło – dodaje.

Cały atak nie trwał długo. Z perspektywy czasu ocenia, że mogło to być może dwie, może trzy minuty. Gdy wilk odszedł, natychmiast wzięli psa do domu, opatrzyli rany, ale obrażenia okazały się za duże, by mógł przeżyć. Sękowianka opowiada, ale w jej głosie nie ma spokoju. Nawet nie ukrywa, że jest przerażona.

- Nie mieszkamy przecież ani blisko lasu, ani na odludziu – mówi. - Jaką mamy gwarancję, że wilk nie wróci tu raz jeszcze? I nie zaatakuje? Mnie, dziecko, kogokolwiek innego – zadaje pytania.

Gminne wnioski do dyrekcji ochrony środowiska

Sprawę zgłosiła do gminy, bo zwyczajnie szuka pomocy. Małgorzata Małuch, wójt Sękowej zdecydowała, że gmina wystąpi do dyrekcji ochrony środowiska o zgodę na odstrzał polującego samotnika.

- Rozmawialiśmy z nadleśnictwem. Potwierdzili nam, że mają kilkadziesiąt zgłoszeń wilczych szkód, z czego znaczna część pochodzi właśnie z naszego terenu – przytacza w rozmowie z nami. - Nie siejemy paniki, ale chcemy podejść do sprawy z rozwagą – podkreśla.

Na razie gmina apeluje, by nie wybierać się samotnie do lasu, nie wypuszczać psów na noc pod pozorem „żeby się wybiegały”, pilnować innych domowych zwierząt. Wszystko wskazuje bowiem na to, że dosłownie mamy do czynienia z samotnym wilkiem. Być może to również on zaatakował w Skwirtnem, a tym razem jego łupem padło cztery owce. Wszystko działo się mniej więcej w tym samym czasie, co w Sękowej. Gmina zareagowała podobnie, jak sąsiedzi.

- Wystąpiliśmy o zgodę na odstrzał – mówi wprost Zbigniew Ludwin, wójt gminy.

To nie nadleśnictwo, ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska będzie teraz decydowała, co dalej z samotnikiem, który pojawił się w okolicach Sękowej czy Uścia Gorlickiego.

- Mamy w tej chwili zgłoszonych około 40 wilczych szkód – informuje Konrad Barczyk z Nadleśnictwa Gorlice. - Dotyczą one przede wszystkim ataków na stada hodowlane owiec i krów. Sporadyczne przypadki to samotne cielęta czy psy – dodaje.

W stadninie koni huculskich w Regietowie było spokojnie, choć przez lato konie wypasają się na łąkach daleko od zimowych stajni. Mirosław Waląg, dyrektor stadniny w rozmowie z nami mówi, że owszem, czasem słychać wilcze wycie dobiegające z lasów: - Nie mieliśmy jednak żadnych ataków – dodaje.

Dziki Beskid ze wszystkimi jego barwami

W żadnej z przywołanych gmin wilki nie są niczym nowym. To w końcu otulina Magurskiego Parku Narodowego i strefa Natury 2000. Wilki tutaj były i są. Samotne osobniki to też nie ewenement. W stadzie jest tylko jeden samiec alfa, który uczestniczy w rozrodzie. Jeśli jednak – kolokwialnie mówiąc – dojdzie do obalenia władzy, to stary wilk jest skazany na wygnanie. Bywa, że ma już swoje lata i nie jest tak sprawny. Jeść musi, jelenia czy sarny już nie dogoni, więc pies przy budzie, owca czy młody cielak są dla niego idealnym kąskiem. Tym bardziej że ludzkie osady są coraz bliżej lasów.

- Ataki na stada hodowle nie są więc nagłą zmianą przyzwyczajeń – dodaje.

Od lat sprawami dzikiej zwierzyny zajmuje się Stowarzyszenie dla Natury Wilk. Znajdziemy tam ogrom informacji na temat rzeczonych wilków właśnie.

- To, że wilki zabijają zwierzęta gospodarskie, nie oznacza, że liczebność tych drapieżników w okolicy występowania szkód w inwentarzu jest bardzo duża, lub że za moment nastąpią ataki na ludzi. Jeśli inwentarz nie jest odpowiednio chroniony, wystarczy jeden wilk wiedzący doskonale, że dostęp do takiego źródła pokarmu w okolicy jest łatwy – czytamy na stronie internetowej Stowarzyszenia.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto