Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlickie: powódź niesie brud

(jad)
Chociaż trwają ostatnie prace, można już jeździć ulicą Biecką
Chociaż trwają ostatnie prace, można już jeździć ulicą Biecką Magdalena Jadach
Powiat. W całym rejonie trwa walka ze śmieciami, które napłynęły z powodzią. W samej tylko gminie Biecz w ciągu czterech dni zebrano ponad 200 ton odpadów.

Bobowa, Biecz i Gorlice są to miejsca, gdzie przeszła największa woda. Wiąże się to z masą rzeczy naniesionych przez wodę. Dochodzą do tego przedmioty w domach, które zniszczyła powódź. Skutkuje to olbrzymią ilością śmieci.

W Bieczu odpady są zabierane od mieszkańców spod ich domów. Waldemar Maziarz, kierownik Zakładu Budżetowego Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Bieczu, opowiada o tym, co woda ze sobą niesie. - U nas w zakładzie pojawił się kontener ze stacji benzynowej. Widziałem płynące butle gazowe - mówi kierownik.

W Gorlicach śmieciarki pracują na zwiększonych obrotach. Od niedzieli kursują na najbardziej zalane osiedla, aby wszystko uprzątnąć. W Bobowej porządki się już zakończyły. Mieszkańcy pozbierali to, co naniosła Biała. Auto wynajęte przez urząd gminy zabrało wszystkie nieczystości i zniszczone sprzęty.

- Były nawet łóżka - mówi Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto