Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlickie lasy należą do najbardziej zaśmieconych

Marek Podraza
Samorządy, stowarzyszenia i wszyscy, którym nieobcy jest los naszego środowiska, robią co mogą, aby było lepiej. Nadleśnictwo Łosie, aby zapobiec zaśmiecaniu lasów wystawiło w rejonie swoich działań sześć kontenerów na śmieci, są również kosze w rejonie szlaków turystycznych i pól namiotowych.

- Daje to efekt, sami ponosimy koszty za wywóz kontenerów, ale najbardziej denerwuje mnie to, że stoi kontener na śmieci, a z samochodu wyrzuca się całe reklamówki do rowu. Dużo śmieci pozostawiają turyści. Bardzo niepokoi mnie rejon Klimkówki, tam co roku jest masę śmieci po sezonie i nie tylko - wyjaśnia Franciszek Zygarowicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Łosie.

Dokładnie 20 lat temu w Polsce zaczęto obchodzić Światowy Dzień Ziemi. Rok 2010 to rok jubileuszowy - świętujemy 40-lecie obchodów Dnia Ziemi na świecie i 20-lecie w Polsce. W Polsce bardziej popularna stała się data 22 kwietnia ze względu na kapryśną aurę, która często zniechęcała w marcu do udziału w imprezach plenerowych.

Dzień Ziemi stał się okazją do organizowania akcji mających uświadomić młodzieży oraz całemu społeczeństwu, że należy dbać o nasze środowisko naturalne.
Od lat nasze szkoły już od najmłodszych klas uczą się jak szanować zieleń i dbać o środowisko. Co roku z okazji Dnia Ziemi odbywają się uroczyste sesje, akademie, sprzątanie świata i liczne konkursy związane z ekologią. Słynne niegdyś akcje zbierania makulatury tracą powoli na znaczeniu ze względu na problem ze zbyciem surowca.

- Szkoła, aby prowadzić taką akcję, musi mieć miejsce na jej składowanie oraz odbiorcę, który podejmie się zadania jej odebrania. U nas od kilku lat prowadzimy akcję zbierania makulatury, mamy pomieszczenie na ten cel. Makulaturę przynoszą zarówno dzieci, nauczyciele, jak i rodzice. Już kilka razy zmieniał się jej odbiorca. Za makulaturę dostajemy niewielkie pieniądze - wyjaśnia Małgorzata Buźniak, wicedyrektor MZS nr 6 w Gorlicach.
Oddział Ligi Ochrony Przyrody w Gorlicach obejmuje swoim zasięgiem obszar powiatu gorlickiego, zrzesza w swoich szeregach ponad 600 dzieci, młodzież szkolną oraz dorosłych.

- Celem Ligi Ochrony Przyrody jest kształtowanie właściwego stosunku dzieci i młodzieży do przyrody, oraz organizowanie prac społecznie użytecznych na rzecz ochrony środowiska naturalnego - - wyjaśnia Grażyna Kurzawa, prezes Zarządu Oddziału LOP Gorlice.
Oddział LOP Gorlice prowadzi szczególnie aktywną działalność w sferze edukacji ekologicznej nie tylko wśród uczniów, ale także wśród społeczeństwa. Z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi już po raz dziewiąty Oddział LOP Gorlice wraz z ZSO w Bobowej zorganizował Powiatową Sesję Ekologiczną.

- Współpracujemy m.in. z Małopolskim Kuratorium Oświaty, Nadleśnictwami: Gorlice, Łosie i Kołaczyce oraz z Parkami Narodowymi: Pienińskim, Tatrzańskim, Magurskim. Wymienione instytucje wspierają Zarząd Oddziału w zakresie organizacji zajęć dydaktycznych, rajdów, materiałów informacyjnych, bazy lokalowej. Zarząd Oddziału LOP współpracuje również z powiatowymi i gminnymi samorządami. Mamy nadzieję, że podejmując wspólne działania w tym zakresie wpłyniemy na świadomość ekologiczną naszego społeczeństwa, a także poprawimy stan środowiska - dodaje Grażyna Kurzawa.
To podczas jednej z wycieczek szkolnych do lasu uczniowie znaleźli wysypisko śmieci i to w rejonie naszego miasta.

- Przypominało to dzikie wysypisko śmieci i chyba faktycznie nim było. Pośród drzew znajdował się wąwóz, a w nim odpady budowlane, części samochody, opony, opakowania, sprzęt AGD, a nawet komputery. Całość szpeci krajobraz i stanowi zagrożenie nie tylko dla środowiska, ale i dla dzikich zwierząt - informuje nas Iwona Stec, nauczycielka i członek LOP Gorlic.
Również i gorliccy wędkarze widzą problem z zaśmiecaniem naszego środowiska, a zawłaszcza rzek.

- Wyrzucanie śmieci do lasu czy do wody jest zabronione, ale złapać osobę, która to robi, jest bardzo ciężko. Rzeki są zanieczyszczone. Tylko raz udało się nam ukarać osobę, która wrzucała butelki do rzeki. Jest to duży problem i próbujemy jakoś z tym walczyć. Ostatnio Straż Rybacka zakupiła kamery, które służyć będą m.in. do rejestrowania zdarzeń związanych z zanieczyszczaniem rzek i nie tylko - wyjaśnia Łukasz Kosiba, prezes Polskiego Zwiazku Wędkarskiego Koło Miasto Gorlice.

Zalew na Klimkówce, powinien być naszą wizytówką. Okazuje się, że wędkarze z Koła Wędkarskiego Pstrąg co roku zbierają tam około 80-90 worków śmieci.

- Chcemy mieć zdrowe i czyste ryby, a wrzucamy co się tylko da do wody. Gdy pierwszy raz przeprowadziliśmy akcję zbierania śmieci na Klimkówce to zebraliśmy ponad 150 worków, to była tragedia. Ludzie zostawiają wszystko po sobie i oczywiście wrzucają do wody. Akcję organizujemy co roku wspólnie ze szkołą w Ropie i Uściu Gorlickim oraz strażakami z OSP. W tym roku planujemy zorganizować ją w maju. Jest trochę lepiej jak za pierwszym razem, ale nadal jest mnóstwo śmieci.

Najczęściej to butelki szklane i plastikowe, opakowania po słodyczach, puszki, papiery, worki ze śmieciami zakopane w ziemi, czy nawet różne żelastwo, ktoś je musi tam przywozić - mówi rozgoryczony Andrzej Bara z PZW Koło Pstrąg, inicjator akcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto