Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlickie. Gdy jedni chcą spacerować wśród koron, my pójdziemy w korzenie? Jest szansa, że stanie się to za około dwa lata

Halina Gajda
Halina Gajda
Korzeniowy Dół przez wielu uznawany jest za najpiękniejszy z kazimierskich wąwozów. Swoją nazwę zawdzięcza widocznym korzeniom rosnących w nim drzew, które oplatają jego lessowe ściany
Korzeniowy Dół przez wielu uznawany jest za najpiękniejszy z kazimierskich wąwozów. Swoją nazwę zawdzięcza widocznym korzeniom rosnących w nim drzew, które oplatają jego lessowe ściany PW/Polska Press
Ciężkowice będą miały swoją ścieżkę w koronach drzew. My, a konkretnie gmina Sękowa, planowała podobną, ale z racji kosztów musiała przynajmniej chwilowo zamierzenia odłożyć. Wszystko wskazuje jednak na to, że Gorlickie też będzie miało swój spacerowy magnes. Z czystym sumieniem będzie można powiedzieć, że oryginalny, bo nie w koronach, a w korzeniach drzew!

Pomysł na korzenne buszowanie narodził się mniej więcej dwa lata temu w Nadleśnictwie Gorlice. Leśnicy, którzy lasy znają przecież, jak własną kieszeń znaleźli w Radocynie skarpę, która odsłania korzenie drzew. Widać też doskonale układ warstw gleby. Wystarczyło zamknąć oczy i dać się ponieść wyobraźni.

- To mogłaby być taka sztolnia, ale nie pod ziemią, tylko w ziemi. Skarpę można by zabezpieczyć, żeby się dalej nie osypywała – opowiadał nam wtedy Józef Legutko, nadleśniczy Nadleśnictwa Gorlice. - Lekcje przyrody można byłoby tam prowadzić, że tylko pozazdrościć! Opowiadać o systemie korzeniowym różnych drzew, warstwach gleby, zwierzętach, obiegu wody czy które żyją tylko w ziemi. Przecież czterdzieści procent masy drewna jest pod ziemią – zachwalał.

Czarne, przydrożna kapliczka z 1909 roku

Żeremie bobrów, łąki umajone po horyzont, opuszczone sady i ...

Nie odpuścili, znaleźli sposób na realizację

Jak to bywa ze śmiałymi pomysłami, muszą dojrzeć. Czasem zyskać czyjeś zrozumienie, a czasem po prostu finansowanie. Albo jedno i drugie. Bywa, że trzeba coś zmodyfikować, z czegoś zrezygnować, by inne zyskać. Tutaj było tak tak samo i teraz wróble nad Radocyną ćwierkają o EkoParku, projekcie, który realizuje właśnie Nadleśnictwo Gorlice. Ów projekt ma bardzo szeroki wachlarz różnych przedsięwzięć, od korzennej ścieżki poprzez dodatkowe sale konferencyjne i szkoleniowe, po punkt informacji turystycznej i około 30-kilometrową trasę leśnego szlaku turystycznego. Takiego dla piechurów i rowerzystów, ale też narciarzy biegowych.
- Na niej zaś około 50 przystanków na których będzie można znaleźć informacje o wszelkich osobliwościach miejsca – opowiada nam nadleśniczy Legutko. - Zarówno tych historycznych związanych z I wojną światową, historią Łemkowszczyzny, jak i przyrodniczych – źródliskiem Wisłoki, gatunkami roślin i zwierząt, które żyją w beskidzkich lasach – dodaje.

Na realizację wszystkich zaplanowanych zadań jest czas do 2023 roku. Teraz trzeba tylko trzymać kciuki, żeby wszystko się udało, bo mielibyśmy do zaoferowania coś rzadko spotykanego. Jak fantastycznie może wyglądać spacer pośród korzeni, wystarczy obejrzeć zdjęcia z Korzeniowego Dołu w Kazimierzu Dolnym.

W Ciężkowicach rozpoczęła się budowa ścieżki w koronach drzew

W Ciężkowicach rozpoczęli budowę ścieżki w koronach drzew. N...

Sąsiedzi postawili na swoim, my czekamy na baseny

Tymczasem, od planów na podglądanie Krecika, przechodzimy do koron drzew. Sąsiedzi zza między, konkretnie z Ciężkowic, nie odpuścili i postawili na swoim. po rozlicznych perypetiach z przetargami, które ciągle były zbyt kosztowne i ostatecznie uzupełnieniu inwestycji o kredyt, rozpoczęła się realizacja ścieżki w koronach drzew.

- Składać się on będzie z dziesięciu przystanków edukacyjnych w formie charakterystycznych dla regionu tak zwanych latarni kupieckich stawianych dawniej przy traktach handlowych, które w projekcie stanowić będą ciekawe elementy związane z edukacją przyrodniczą – czytamy w komunikacie na stronie internetowej gminy.

To element szerszego projektu, na który Ciężkowice otrzymała kilkanaście milionów złotych dofinansowania. Zakłada on rozbudowę Muzeum Przyrodniczego w Małopolskie Centrum Edukacji Ekologicznej oraz wykonanie nowego szlaku - nietoperzowego, który połączy centrum ze ścieżką. Trasa ma mierzyć ponad kilometr i ma być dostępna dla osób niepełnosprawnych

Ścieżkę pośród czubków drzew planowała gmina Sękowa, ale realizacja okazała się zbyt kosztowna. Małgorzata Małuch, wójt gminy zapewnia, że pomysł nie został porzucony. Czeka na lepsze finansowo czasy. Na razie bowiem, gmina jest skupiona na planie budowy kompleksu rekreacyjnego z basenami napełnianymi ogrzewaną geotermalnie wodą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto