Gorlickie kołami gospodyń stoi. Na nie zawsze można liczyć. I nie trzeba im specjalnie niczego tłumaczyć – wystarczy jeden telefon, że pomoc potrzebna, bo młody człowiek walczy z chorobą. Pewnie sporo wynika z empatii i tego, że w zasadzie każda z nich to mama i babcia, a nawet jeśli nie, to w bliższej czy dalszej rodzinie są młodzi, którzy dopiero zaczynają życiowy start. I życzy się im jak najlepiej
Przez kilka dni, ciasta mieszały się w setkach makutr i misek w gminie Gorlice.
- Czas mamy przedświąteczny, nasze panie gromadzą jajka i sery na świąteczne wypieki, ale na taki cel na pewno nie odmówią – relacjonowała nam Teresa Pyrcioch z Zagórzan.
Żeby paczki były zróżnicowane, uzgodniły która, jakie ciasto piecze. Z piekarników wychodziły więc serniki, pierniki, szarlotki, jadzie i inne przekładańce.
- Spotykamy się pod koniec tygodnia – zapowiada tajemniczo dalej. - Będziemy robiły stroiki świąteczne, a muszę powiedzieć, że wychodzą nam naprawdę piękne. Wszystko oczywiście przekażemy na rzecz Kuby, na weekendowy jarmark – dodaje.
Kliknij TUTAJ by wesprzeć Kubę
Niemal setka ciast została przywieziona ze Smerekowca i Gładyszowa, gdzie w pieczenie zaangażowała się cała społeczność obu wsi. Na finał, strażacki samochód do przewiezienia takiej ilości słodkości, udostępniła gmina Uście. Kilkadziesiąt blach poszło pod nóż w Ropicy Górnej. Panie najpierw upiekły, później pokroiły, a na finał zaopatrzyły się w niedzielne ciasto za stosowną wrzutkę do puszki. Smakowało ponoć po wielokroć lepiej, niż gdy się samu piecze.
- Spotykamy się w poniedziałek wieczorem, na podsumowanie – zapowiadała nam wczoraj Katarzyna Tokarz, sołtyska wsi.
Ciasto to jedna z wielu nitek wsparcia. Na wieść bowiem, że Kuba potrzebuje pomocy, bez chwili wahania do działania ruszyły szkoły średnie z Gorlickiego. Całej ich społeczności udało się zebrać 25 tysięcy złotych.
- Z przyjemnością i dumą koordynowałem tę akcję, widząc w młodzieży solidarność i chęć niesienia pomocy koledze – mówi Janusz Kryca, dyrektor ZS Nr 1 Gorlicach. Dziękuję wszystkim, którzy się w nią zaangażowali, uczniom, dyrektorom szkół i rodzicom. Już dziś wiem, że koledzy i koleżanki naszego nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i nadal będą wspierać Kubę – podkreśla na zakończenie.
Przyjaciele chłopca otworzyli dla niego bazarek. Cały dochód zostanie przeznaczony na jego leczenie
Licytacje na rzecz Kuby - kliknij TUTAJ
Z pomocą przyszło także Bractwo Kurkowe oraz Studio Active Sport i Turystyka. Co pierwsi zorganizowali zbiórkę, Studio zaś zaprosiło swoich klientów i przyjaciół na kawę i domowe ciacho. Oczywiście połączone ze zbiórką.
- Wszystkim, którzy nam pomagają, z całego serca dziękuję – mówi Agnieszka Miś, mama Kuby. - Dajecie nam nadzieję i siłę do walki. Bez was nie poradzilibyśmy sobie – podkreśla.
- Mikołaj w Gorlicach. Takiego zamieszania pod ratuszem dawno nie było
- Takich morsiastych Mikołajów i Mikołajek nie widzieliście!
- Odpadów na rafinerii jest mniej, ale to, co zostało wciąż stwarza niebezpieczeństwo
- 107 lat temu zmarł William Henry Mac Garvey. Co nam pozostało po Królu Nafty?
- Siary. Nowy most coraz bliżej finału. Prace trwają niemal bez przerwy
- Zdynia. Kto powiedział, że jajko tylko do jednych świąt jest przypisane? Spójrzcie!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?