Zmarłego znalazła blisko 30-letnia kobieta, która na co dzień mieszka w pocegielnianych zrujnowanych budynkach. Gdy wróciła do miejsca w którym razem z denatem i jeszcze jednym gorliczaninem do tej pory mieszkała, ten leżał na ścieżce do budynku, w którym cała trójka bezdomnych znalazła lokum. To ona wszczęła alarm i pobiegła do sąsiednich zabudowań by wezwać pomoc. Na tę było jednak za późno, bo mężczyzna nie dawał oznak życia. Zespół Ratownictwa Medycznego mógł jedynie stwierdzić zgon.
Kobieta twierdzi, że ostatni raz widziała go dzisiaj rano. To wtedy mieli spożywać wspólnie alkohol na parkingu jednego z gorlickich marketów. Potem już go nie widziała. Czy jej relacja się potwierdzi, nie wiadomo, bo gdy znalazła ciało, wciąż była pijana.
Policja twierdzi natomiast, że zgon mógł nastąpić nawet wczoraj. Wstępnie wyklucza się udział osób trzecich. Niebawem na miejscu pojawi się prokurator. Najpewniej ciało zmarłego zostanie zabezpieczone do badań sekcyjnych.
To już trzeci przypadek odnalezienia martwego człowieka na cegielni przy Korczaka. Zawsze były to osoby, które w różnych zawirowaniach losu to tutaj znalazły swój "dom".
W lutym 2020 roku znaleziono tam ciało 66-lertniego gorliczanina, a w 2014 częściowo już rozłożone zwłoki 52-letniego gorliczanina. W tym drugim przypadku tożsamość denata udało się ustalić tylko dzięki dowodowi osobistemu i dokumentacji medycznej którą miał przy sobie.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?